Szóstego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2022 rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield poznaliśmy nazwiska dwóch ostatnich snookerzystów, którzy uzyskali awans do drugiej rundy turnieju. Judd Trump łatwo pokonał 10:4 Hosseina Vafaei’a, a Noppon Saengkham 10:5 Lukę Brecela. Oprócz tego rozpoczęły się pierwsze sesje meczów drugiej rundy. W tych spotkaniach grają Mark Williams z Jacksonem Pagem i Stephen Maguire z Zhao Xintongiem.

Judd Trump nadal poszukuje swojej najlepszej formy, ale trzeba mu przyznać, że jego gra w drugiej sesji meczu z Hosseinem Vafaei’em wyglądała już lepiej. Anglik skorzystał również z tego, że rywal nie mógł sobie poradzić z presją. Po pierwszej sesji, która została rozegrana piątego dnia mistrzostw, Trump prowadził 6:3. Od razu też w sesji drugiej podwyższył prowadzenie na 7:3, a następnie brekiem 58 na 8:3. Vafaei błysnął w frejmie 12, w którym wbijając brejka 121 zmniejszył prowadzenie rywala o 8:4. Ale to był już łabędzi śpiew irańskiego snookerzysty. W kolejnej partii Vafaei nie trafił bili czarnej i to kosztowało go przegranie frejma. W następnym frejmie Trump był skuteczniejszy i kilkoma mniejszymi podejściami zapewnił sobie zwycięstwo 10:4 i awans do drugiej rundy.

Piątego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2022 rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield poznaliśmy nazwiska trzech kolejnych snookerzystów, który uzyskali awans do drugiej rundy turnieju. Johna Higginsa pokonał 10:7 Thepchaiyę Un-Nooha, Jack Lisowski 10:8 Matthew Stevensa, a Kyren Wilson takim samym wynikiem Dinga Junhui'a. Piątego dnia rozpoczęły się mecze Judda Trumpa z Hosseinem Vafaeiem i Luki Brecela z Nopponem Saengkhamem. Te dwa ostatnie mecze zostaną zakończone szóstego dnia mistrzostw, równolegle do zaczynających się spotkań drugiej rundy.

John Higgins po pierwszej sesji meczu, która została rozegrana czwartego dnia mistrzostw, przegrywał z Thepchaiyą Un-Noohem 4:5. Początek drugiej sesji był jeszcze wyrównany, bo obaj snookerzyści wygrali po jednej partii. Ale od stanu 5:6 Higgins podkręcił tempo i wygrywając trzy frejmy z rzędu wyszedł na prowadzenie 8:6. W tym fragmencie gry Higgins wbił swoją trzecią "setkę" w meczu. Szkot nie pozwolił już sobie odebrać tego prowadzenia. Taj zdobył jeszcze jednego frejma, ale dwa kolejne padły łupem Higginsa, który wygrał cały mecz 10:7 i awansował do drugiej rundy.

W sesji popołudniowej do drugiej rundy awansował Jack Lisowski, który pokonał 10:8 Matthew Stevensa. Lisowski po pierwszej sesji (została ona rozegrana czwartego dnia mistrzostw) prowadził 6:3, ale w drugiej musiał się napracować. Stevens rozpoczął drugą sesję trzema zwycięskimi brejkami w trzech pierwszych frejmach i nagle było 6:6. W kolejnych trzech partiach to Lisowski odpowiedział trzema wysokimi podejściami punktowymi i odzyskał trzyfrejmowe prowadzenie 9:6. Stevens wbijając brejki 71 i 65 doszedł rywala na 9:8, ale w partii osiemnastej to Lisowski był górą i awansował do drugiej rundy, wygrywając  cały mecz 10:8

Czwartego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2022 poznaliśmy nazwiska trzech kolejnych snookerzystów, którzy zyskali awans do drugiej rundy turnieju. Neil Robertson pokonał 10:5 debiutującego w mistrzostwach Ashleya Hugilla, Stuart Bingham takim samym wynikiem Lyu Haotiana, a Yan Bingtao 10:6 Chrisa Wakelina. Oprócz tego rozpoczęły się mecze Jacka Lisowskiego z Matthew Stevensem i Johna Higginsa z Thepchaiyą Un-Noohem.

Neil Robertson po pierwszej sesji meczu, która została rozegrana trzeciego dnia mistrzostw, prowadził 6:3, wygrywając sześć ostatnich partii z rzędu. W sesji drugiej nie nawiązał co prawda od samego początku do swojej fenomenalnej gry, ale mimo wszystko rozbudował swoje prowadzenie do 9:3. Debiutujący w mistrzostwach zawodnik z Sheffield jednak nie odpuszczał. Brejki 82 i 51 pozwoliły Ashleyowi Hugillowie zapisać dwa frejmy na swoim koncie, dzięki czemu zmniejszył prowadzenie rywala do 9:5. Punktu zwrotnego w meczu jednak nie było - Robertson brejkiem 109, swoją czwartą "setką" w meczu, doprowadził do zwycięstwa 10:5 i awansu do drugiej rundy.

Trzeciego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2022 poznaliśmy nazwiska kolejnych trzech zawodników, którzy awansowali do drugiej rundy turnieju. Mark Williams rozgromił 10:3 Michaela White'a, Anthony McGill pokonał 10:7 Liama Highfielda, a Mark Allen 10:6 Scotta Donaldsona. Oprócz tego rozpoczęły się mecze Neila Robertsona z Ashleyem Hugillem i Stuarta Binghama z Lyu Haotianem.

Najłatwiejszy awans do drugiej rundy zaliczył tego dnia Mark Williams, który po pierwszej sesji (rozpoczęła się ona drugiego dnia mistrzostw) prowadził już 7:2 i zachwycał formą. Przy tak wysokim prowadzeniu w drugiej sesji przyszło pewne rozprężenie, ale kilka mniejszych podejść punktowych pozwoliło podwyższyć prowadzenie na 8:2. Gdy brejk 50 dał Williamsowi podwyższenie prowadzenia na 9:2 było już praktycznie po meczu. Podejście 83-punktowe White'a i jego wygrana trzecia partia były już tylko kosmetyką wyniku. Brejk 121 Williamsa (jego czwarta "setka" w meczu) ustalił wynik zwycięstwa na 10:3.

Drugiego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2022 poznaliśmy nazwiska aż czterech snookerzystów, którzy awansowali do drugiej rundy. Ronnie O'Sullivan pokonał 10:5 Davida Gilberta (jest to 70 wygrany mecz O'Sullivana, czym wyrównał rekord Stephena Hendry'ego z 2012 roku), Zhao Xintong 10:2 Jamiego Clarke'a, debiutujący w mistrzostwach Jakcson Page 10:7 rozstawionego Barry'ego Hawkinsa, a Stephen Maguire 10:8 Shauna Murphy'ego. Zwycięzcy tych meczów swoje pierwsze sesje rozegrali pierwszego dnia mistrzostw świata, drugiego dnia swoje mecze rozpoczęli Anthony McGill z Liamem Highfieldem i Mark Williams z Michaelem Whitem.

W niedzielę jako pierwszy do drugiej rundy awansował Zhao Xintong. Chiński snookerzysta zadbał o łatwy awans już pierwszego dnia, w którym grał jak natchniony i zakończył wtedy pierwszą sesję wynikiem 7:2. Zhao kontynuował dobrą grę w niedzielę i brejkami 88 i 82 podwyższył na 9:2. Było już praktycznie po meczu, który rzeczywiście zakończył się w kolejnym, tym razem nieco bardziej zaciętym frejmie. Koniec końców Zhao okazał się lepszy nawet w tego typu partiach i wynikiem 10:2 awansował do drugiej rundy Mistrzostw Świata 2022.

W sesji popołudniowej awans uzyskał Ronnie O'Sullivan, który pokonał 10:5 Davida Gilberta. Pierwszego dnia podczas pierwszej sesji O'Sullivan wystartował słabo i przegrywał 0:3, ale potem wygrał sześć partii z rzędu i prowadził 6:3. Mecz miał podobny przebieg w niedzielę, bo Gilbert wygrał dwa pierwsze frejmy drugiej sesji (pierwszego wykradając) i zmniejszył prowadzenie O'Sullivana do 6:5. Brejki 63 i 82 były jednak ostatnimi wysokimi podejściami Gilberta w tym meczu. O'Sullivan zachował spokój i brejkiem 109 (jego trzecia "setka" w meczu) podwyższył prowadzenie na 7:5. Kolejne frejmy były już przeplatane. O'Sullivan wygrał na kolorach następną partię, kolejną wygrał brejkiem 81, jeszcze następną wygrał w kilku podejściach. Te trzy wygrane frejmy zapewniły mu zwycięstwo 10:5 i awans do drugiej rundy.

Pierwszego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2022 obrońca tytułu, Mark Selby, pokonał 10:7 Jamiego Jonesa i zameldował się jako pierwszy snookerzysta w drugiej rundzie. Oprócz tego rozegrane zostały pierwsze sesje czterech innych meczów - po ich pierwszych sesjach Ronnie O'Sullivan prowadzi 6:3 z Davidem Gilbertem (O'Sullivan wystąpił na swoich 30 mistrzostwach, czym wyrównał rekord Steve'a Davisa), Jackson Page takim samym wynikiem z Barrym Hawkinsem, Zhao Xintong 7:2 z Jamiem Clarkiem, a Stephen Maguire 6:3 z Shaunem Murphym.

Mark Selby swój ostatni mecz przed mistrzostwami rozegrał 28 lutego i w jego grze, zwłaszcza na początku, widać było brak rytmu meczowego. Mimo to Anglikowi udało się wbić trzy brejki 100. Po pierwszej sesji Selby prowadził 6:3, a to dość wysokie prowadzenie zawdzięczał między innymi dwóm brejkom 100+ i trzem 50+. W sesji wieczornej już tak dobrze nie grał, ale przewaga z sesji pierwszej dawała mu pewien komfort psychiczny. Gdy w sesji wieczornej Selby odskoczył na 8:3, wydawało się, że mecz nie potrwa długo. Mogło by tak być, ale w partii kolejnej angielski snookerzysta nie trafił czarnej na frejma. Tę wbił Jamie Jones i zamiast 9:3 Selby prowadził 8:4. To dodało skrzydeł Walijczykowi, który na swoim koncie zapisał dwa kolejne frejmy i było 8:6. Brejkiem 137, trzecim brejkiem stupunktowym, Selby odbudował nieco wcześniejszą przewagę i prowadził 9:6. Jones jednak się nie poddawał i starał się wykorzystać niepewność w grze rywala w drugiej sesji. Zmniejszył ponownie prowadzenie rywala, ale przy stanie 9:7 walijski snookerzysta przegrał siedemnastą partię i Selby wygrał cały mecz 10:7.

W dniach od 16 kwietnia do 2 maja w słynnym Crucible Theatre odbędą się najbardziej prestiżowe zawody w snookerowym kalendarzu, czyli mistrzostwa świata. To rozgrywki o największej renomie, ale także najlepiej punktowany i nagradzany finansowo turniej snookera na świecie. W tym roku na konto zwycięzcy trafi okrągłe 500 000 funtów.

Obrońcą tytułu jest Mark Selby, który w tym roku walczyć będzie o piąte mistrzostwo świata w karierze. Taki sukces sprawiłby, że przegoniłby w tej klasyfikacji Johna Higginsa. Anglik jest najwyżej rozstawionym zawodnikiem w turnieju, choć nie wymienia się go wśród największych faworytów czempionatu. Choć zawodnik już nie raz pokazał, że potrafi przygotować formę na konkretny turniej, to słaba forma w tym sezonie i problemy osobiste mogą odcisnąć piętno na jego występie w Crucible.

Neil Robertson jest ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji, dlatego on jak i Ronnie O’Sullivan są na szczycie listy u bukmacherów. Australijczyk w ostatnich miesiącach wygrał cztery turnieje (Tour Championship, Players Championship, English Open oraz Masters), dlatego jeśli powtórzy dobrą dyspozycję, powinien dotrzeć do kluczowych faz turnieju. Wysokie notowania mają również Judd Trump, John Higgins oraz Kyren Wilson.

Neil Robertson obronił tytuł z zeszłego w roku, wygrywając przedostatni turnieju rankingowy w tym sezonie - Tour Championship 2022. Australijski snookerzysta pokonał w finale turnieju Johna Higginsa 10:9, mimo że przegrywał z nim już 4:9. To już drugi taki przypadek powrotu Robertsona w finale granym przeciwko Higginsowi - w English Open 2021 Australijczyk przegrywał 6:8, by na koniec wygrać 9:8. Ponieważ do końca sezonu zostały już tylko mistrzostwa świata wiadomo już, że Robertson jest snookerzystą, który w tym sezonie wygrał najwięcej turniejów - na razie przynajmniej trzy (a wliczając nierankingowy Masters 2022 nawet cztery). W sumie Australijczyk ma w karierze już 23 rankingowe triumfy, a za ostatni zainkasował 150.000 funtów.

Dla Johna Higginsa to już kolejna gorzka pigułka do przełknięcia. Szkot prowadził już wysoko w finale, by ostatecznie przegrać (w tym sezonie to już trzecia taka bolesna porażka). W tym sezonie Higgins w ogóle przegrał już cztery finały rankingowe i jeden nierankingowy.