W sesji popołudniowej swój mecz kończyli Stuart Bingham z Lyu Haotianem - oni również pierwszą sesję swojego meczu rozpoczęli trzeciego dnia i po jej zakończeniu Bingham prowadził 6:3. Bingham dobrze rozpoczął sesję drugą, bo podwyższył prowadzenie na 8:3. Lyu najpierw brejkami 86 i 62 zmniejszył prowadzenie rywala do 8:5. Chiński snookerzysta miał szansę na ponowne zmniejszenie przewagi rywala, ale w kolejnym frejmie musiał oddać stół po wbiciu 55 punktów. Bingham brejkiem 68 przejął tę partię i podwyższył na 9:5. Potem zdominował kolejną szarpaną partię i zwyciężył w całym meczu 10:5.

Kolejnym snookerzystą z awansem okazał się Yan Bingtao, który swój mecz z Chrisem Wakelinem rozpoczął w sesji przedpołudniowej, a zakończył w wieczornej. Obaj snookerzyści zaprezentowali świetnego snookera, w którym było dużo wysokich brejków - Yan wbił dwie "setki" i dziewięć brejków 50+, Wakelin jedną "setkę" i cztery brejki 50+. Tylko w pierwszej, przedpołudniowej sesji, podczas dziewięciu frejmów, padło w sumie 12 brejków 50+. Wakelin dwukrotnie wykradał Yanowi prawie wygrane frejmy - mogło to chińskiego snookerzystę zaboleć, bo rywal na wysokiego brejka odpowiadał w tej samej partii również wysokim brejkiem, podcinając w ostatniej chwili skrzydła Yanowi. Na koniec pierwszej sesji Chińczyk prowadził skromnie 5:4. W drugiej sesji Wakelin nie grał już tak dobrze, choć udało mu się wyrównać na 5:5 wysokim brejkiem. To był jego ostatnie wysokie podejście, a cztery kolejne partie padły łupem Yana, który po tym fragmencie meczu prowadził 9:5. Wakelin w następnej partii miał sporą stratę, ale udało mu się ją wykraść na czarnej, co było jego trzecią kradzieżą frejma w meczu. Na Yanie nie zrobiło to wrażenia i zachowując dużo spokoju wygrał następną partię, co pozwoliło mu zwyciężyć w meczu wynikiem 10:6.

Czwartego dnia rozpoczęły się dwa spotkania, które zostaną zakończone piątego dnia mistrzostw.

W pierwszym Thepchaiya Un-Nooh niespodziewanie prowadzi z Johnem Higginsem 5:4 po pierwszej sesji. Do przerwy było remisowe 2:2, a potem Un-Nooh odskoczył na 4:2. Lekkość i łatwość gry Taja sprawiały wrażenie, że bez większych problemów rozbuduje on przewagę. Jednak nietrafiona niebieska dała szansę Higginsowi, który brejkiem 106 najpierw zmniejszył prowadzenie rywala, a potem brejk 98 dał mu remis 4:4. Un-Nooh podejściem 114-punktowym uratował skromne prowadzenie 5:4 na koniec pierwszej sesji.

W drugim rozpoczętym meczu, który będzie kończony piątego dnia mistrzostw, Jack Lisowski prowadzi z Matthew Stevensem 6:3. Obaj snookerzyści zachwycali niektórymi świetnymi wbiciami, ale u obu pojawiały się gigantyczne błędy. Dwa pierwsze frejmy padły łupem Lisowskiego, dwa kolejne Stevensa. Lisowski swój najlepszy okres gry miał po przerwie, gdy wygrał cztery partie z rzędu (brejki 106, 100, 73) i prowadził 6:2. W ostatniej partii przed końcem sesji nie trafił jednak łatwej niebieskiej i Stevens wykorzystał to. Brejkiem 108 zmniejszył prowadzenie rywala do 6:3.

 

Mistrzostwa Świata 2022

Zobacz linki do Mistrzostwa Świata 2022