W sobotę, 12 listopada, rozpoczął się turniej UK Championship 2022. Oto relacja z najciekawszych spotkań oraz ich wyniki. Pierwszym interesującym spotkaniem był mecz Ryana Daya i Jimmy'ego White'a. Spotkanie nie stało jednak na najwyższym poziomie. Legenda snookera, Jimmy White, wygrał tylko dwa frejmy, ale samo dostanie się do turnieju to wielki sukces 60-letniego zawodnika. Ryan Day wbił dwie "setki" - 127 i 105 - i wygrał mecz 6:2.

W sobotę 12 listopada rozpocznei się jeden z najbardziej prestiżowych turniejów w snookerowym kalendarzu, czyli UK Championship. Przed snookerzystami kilkanaście dni zmagań w angielskim Barbican Centre w Yorku, które wyłonią pierwszego triumfatora rozgrywek "Potrójnej korony" sezonu 2022/2023.

Pierwsze zawody o tej nazwie odbyły się już w 1977 roku i niemal od tamtej pory zaliczany jest do jednych z najważniejszych rozgrywek w snookerowym kalendarzu. Obrońcą tytułu jest Zhao Xintong, dla którego zeszłoroczny triumf był pierwszym w jego całej karierze. Chińczyk przed dwunastoma miesiącami w finałowym starciu okazał się lepszy od Luki Brecela, którego pokonał 10-5.

Podobnie jak w zeszłym roku, UK Championship odbędzie się przy pełnych trybunach w słynnej Alexandra Palace. W 2011 roku zmieniono format rozgrywek, od tego czasu w mistrzostwach Wielkiej Brytanii brało udział więcej zawodników, a mecze grane  na krótszym dystansie dawały większe szanse zawodnikom z dalszej części rankingu na sukces.

Ronnie O'Sullivan w swoim szóstym finale w snookerowym Champion of Champions zwyciężył po raz czwarty (wcześniej w 2013, 2014 i 2018). Aktualny mistrz świata pokonał 10:6 aktualnego wicemistrza świata, Judda Trumpa. Ich mecz był powtórką z finału tegorocznych mistrzostw i pierwszym spotkaniem obu snookerzystów od czasu tamtego turnieju. Dla O'Sullivana jest to kontynuacja bardzo dobrej formy, ponieważ wcześniej w pierwszym tygodniu października Anglik okazał się najlepszy w również zaproszeniowym Hong Kong Masters 2022. O'Sullivan zainkasował za zwycięstwo 150.000 funtów (niezaliczanych do rankingu), Trump musi pocieszyć się 60.000 funtów.

Ronnie O'Sullivan po raz szósty w karierze awansował do finału Champion of Champions 2022 (turniej jest rozgrywany dopiero po raz dziesiąty), pokonując w półfinale Fana Zhengyi'a 6-2. W finale turnieju O'Sullivan zagra z Juddem Trumpem, który dzień wcześniej w swoim półfinale pokonał 6-3 Marka Selby'ego.

W piątkowy wieczór poznaliśmy nazwisko pierwszego finalisty Champion of Champions 2022. Został nim Judd Trump, który pokonał 6:3 Marka Selby'ego. Trump pokazał solidną formę, choć nie tak dobrą jak z wcześniejszego meczu z Markiem Allenem. Z kolei w przypadku Marka Selby'ego jego bardzo dobra dyspozycja z meczu z Higginsem gdzieś wyparowała.

W czwartym dniu turnieju Champion of Champions 2022, w którym poznaliśmy ostatniego półfinalistę, w pierwszym meczu zmierzyli się Ronnie O'Sullivan i Robert Milkins. Mecz stał na dosyć wysokim poziomie, w każdym frejmie padły wysokie brejki, w tym dwie setki - najwyższa 131 Ronniego O'Sullivana i 102 Roberta Milkinsa. O'Sullivan udowodnił tym meczem także, że jest w dosyć dobrej formie. Wygrał 4:2.

W kolejnym meczu grupowym zmierzyli się Zhao Xintong i Mink Nutcharut. Była to gra błędów, fatalna z obu stron, lecz w meczu padła jedna setka w wykonaniu Zhao - 132. Mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Zhao Xintonga.

Trzeciego dnia turnieju Champion of Champions 2022 spotkały się wielkie nazwiska. Mecz Judda Trumpa z Lucą Brecelem nie stał na specjalnie wysokim poziomie - były tylko dwa notowane brejki Trumpa. Można było zobaczyć efektowne wbicia Luki Brecela oraz Judda Trumpa i w zasadzie w ten sposób można podsumować ich mecz.

W kolejnym meczu spotkali się Mark Allen i Joe Perry. Ich pojedynek stał na dużo wyższym poziomie niż ten pierwszy. Padło pięć notowanych brejków, w tym dwie setki Allena (118 i 110), który oprócz kapitalnego wbijania równie dobrze się odstawiał.

Drugi dzień turnieju Champion of Champions 2022 obfitował w bardzo wyrównane pojedynki. Każdy z nich zakończył się w decydującej partii. W pierwszym spotkali się Neil Robertson i Fan Zhengyi. Mecz nie obfitował w wysokie brejki, ale były trzy solidne podejścia - jedna setka Robertsona (122) i dwa brejki 94, 98 Fana. Chiński snookerzysta ograł Neila Robertsona 4-3.

W drugim meczu dnia spotkali się Kyren Wilson i Ryan Day. Podobnie jak w pierwszym meczu mało było wysokich brejków - w całym spotkaniu snookerzyści wbili cztery takie podejścia, ale nie 100-punktowe. Ten mecz wygrał Ryan Day po dosyć nudnym, mało interesującym pojedynku.