Mecz w pierwszej sesji zapowiadał się na pogrom Trumpa. O'Sullivan błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 2-0 po brejkach 96 i 103. Trumpowi udało się wykraść frejma rywalowi i zmniejszyć jego prowadzenie do 2-1. Jednak dwie kolejne szarpane partie padły łupem O'Sullivana, który jeszcze dwa kolejne frejmy później, po brejkach 52 i 88, podwyższył na 6-1. Sytuacja Trumpa zaczęła wyglądać tragicznie, ale w końcu "odpalił" i wicemistrz świata. I to w wielkim stylu, bowiem w ósmej partii widzowie mieli okazję zobaczyć brejka maksymalnego w wykonaniu Trumpa, który był dla niego siódmym "maksem" w karierze. Obecnie Trump jest jednym z pięciu snookerzystów w historii, którzy mogą pochwalić się co najmniej siedmioma brejkami 147 w całej karierze. Podejściem 96-punktowym Trump ustalił wynik po pierwszej sesji na 6-3 dla O'Sullivana.
Trump musiał mieć nadzieję na dobry początek sesji drugiej, ale tu spotkało go rozczarowanie - O'Sullivan wbijając 106 punktów odskoczył na 7-3. Trump ponownie pokazał klasę i między innymi brejkami 82 i 100 wygrał trzy partie z rzędu dochodząc rywala na 7-6. To były jednak ostatnie wygrane frejmy przez młodszego z Anglików. Trzy kolejne partie padły łupem O'Sullivana, który po brejkach 124, 85 i 81 ustalił wynik meczu na 10-6.
Champion of Champions 2022
Przydatne linki do Champion of Champions 2022