- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2021
- By Marcin Kutz
Za nami pierwszy dzień finału snookerowych Mistrzostw Świata 2021, podczas którego rozegrane zostały dwie z czterech sesji. Po pierwszej sesji finału Shaun Murphy prowadził 5:3, w sesji drugiej Mark Selby odwrócił losy meczu i to on jest na prowadzenie 10:7.
Shaun Murphy zaliczył w finale lepszy start od rywala i wyszedł na prowadzenie 2:0, wygrywając oba frejmy na kolorach i dobrze sobie radząc w grze taktycznej. Murphy miał okazję wygrać również trzeciego frejma, ale po 65 punktach musiał oddać stół i rywal dopadł go na czarnej. Brejkiem 89 Selby doprowadził do remisu 2:2. Po przerwie mieliśmy jeszcze remis 3:3, a potem mistrz świata z 2005 brejkami 64 i 52 odskoczył na dwa frejmy przewagi i pierwsza sesja zakończyła się jego prowadzeniem 5:3.

- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2021
- By Marcin Kutz
Po trzech dniach półfinałów poznaliśmy finalistów Mistrzostw Świata 2021, rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield. Shaun Murphy dzięki fenomenalnej czwartej sesji pokonał 17:12 Kyrena Wilsona, Mark Selby po zaciętym meczu pokonał 17:15 Stuarta Binghama.
Shaun Murphy w swoim półfinale wystartował fatalnie i choć wygrał pierwszą partię, to na koniec sesji przegrywał 2:6. Prowadzenie Wilsona po tym fragmencie gry było zasłużone, a potwierdzały to brejki 110, 72, 127, 121 i 70. Druga sesja była już remisowa i Murphy przegrywał po niej 6:10, choć w pewnym momencie było nawet 4:10. Losy meczu zaczęły się odwracać w sesji trzeciej, w której Wilson z wyższych podejść wbił tylko jednego brejka 86. Murphy nie grał wtedy o wiele lepiej, ale to wystarczyło, aby na koniec sesji trzeciej doprowadzić do remisu 12:12. Mistrz Świata z 2005 najlepszego snookera zostawił na ostatnią sesję. Przeszedł przez nią jak burza i bezradny, słabo grający Kyren Wilson mógł się tylko przyglądać, jak Murphy w pięciu kolejnych partiach w szybkim tempie i z wielką swobodą wbijał po kolei 78, 91, 117, 77 i 58 punktów, które pozwoliły mu wygrać pięć frejmów z rzędu i w konsekwencji cały mecz 17:12.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2021
- By Marcin Kutz
Dwunastego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2021 rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield zakończone zostały wszystkie cztery ćwierćfinały, które rozpoczęły się jedenastego dnia mistrzostw, i poznaliśmy cztery nazwiska półfinalistów. Mark Selby pokonał 13:3 Marka Williamsa, Kyren Wilson Neila Robertsona 13:8, Stuart Bingham 13:12 Anthony'ego McGilla, a Shaun Murphy 13:11 Judda Trumpa.
Najszybciej, bo już na koniec drugiej sesji poznaliśmy zwycięzcę meczu pomiędzy Markiem Selbym a Markiem Williamsem. Selby po pierwszej sesji prowadził już 6:2 i podobnie jak dzień wcześniej grał bardzo dobrze. Wygrał cztery pierwsze frejmy z rzędu (brejki 96,58 i 66) i podwyższył prowadzenie na 10:2. Sytuacja Marka Williamsa była w tym momencie opłakana. Walijski snookerzysta wygrał co prawda frejma po przerwie, ale na więcej Selby już nie pozwolił. Anglik nie wbijał jakichś bardzo wysokich brejków, ale konsekwentnie wykorzystywał prawie każdy błąd rywala. Selby w półfinale zagra ze Stuartem Binghamem.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2021
- By Marcin Kutz
Jedenastego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2021 rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield rozpoczęły się wszystkie mecze ćwierćfinałowe, z których dwa kontynuowane były w sesji wieczornej.
W sesji przedpołudniowej swój mecz rozpoczęli Anthony McGill i Stuart Bingham. Mecz rozpoczął się boleśnie dla Binghama, który przegrał dwa pierwsze frejmy - oba na ostatnich kolorach. Potem dwa brejki powyżej 50 punktów pozwoliły mu jednak wyrównać na 2:2. Po przerwie Bingham pokazał bardzo solidnego snookera, ale brejki 122 i 108 nie pozwoliły zbudować mu przewagi. Na koniec sesji pierwszej było 4:4. W sesji wieczornej McGill był tym snookerzystą, który budował dużo wysokich brejków - 126, 83, 92, 130 i 75. Bingham grał słabiej, choć udało mu się wbić 120 punktów. Ale to podejście i jeszcze jedno 81-punktowe było za mało, żeby dorównać rywalowi i McGill na koniec drugiej sesji prowadził 9:7.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2021
- By Marcin Kutz
Dziesiątego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2021 poznaliśmy nazwiska czterech ostatnich snookerzystów, którzy uzyskali awans do ćwierćfinałów turnieju. Stuart Bingham pokonał 13:6 Jamiego Jonesa, Judd Trump 13:8 Davida Gilberta, Mark Selby 13:7 Marka Allena, a Shaun Murphy 13:7 Yana Bingtao. W tegorocznych ćwierćfinałach zagra więc aż siedmiu snookerzystów rozstawionych (jedynie Bingham krótko przed mistrzostwami wypadł z czołowej rozstawionej 16 rankingu snookera).
W sesji popołudniowej bardzo szybko poznaliśmy nazwisko kolejnego ćwierćfinalisty. Stuart Bingahm, którego mecz z Jamiem Jonesem rozpoczął się dziewiątego dnia mistrzostw, szybko wygrał potrzebne mu do zwycięstwa frejmy. Miał o tyle łatwo, że po dwóch sesjach prowadził 10:6 i potrzebował tylko trzech partii do zwycięstwa. Bingham od samego początku nie dał najmniejszych szans rywalowi na odwrócenie losów spotkania i brejkami 117, 68 i 102 błyskawicznie wygrał trzy partie i cały mecz 13:6. W ćwierćfinale Bingham zagra z pogromcą Ronniego O'Sullivana - Anthonym McGillem.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2021
- By Marcin Kutz
Dziewiątego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2021 kontynuowane były mecze rozpoczęte ósmego dnia mistrzostw świata lub rozpoczęły się ostatnie mecze rundy drugiej. W sesji przedpołudniowej swoje mecze rozpoczęli Stuart Bingham z Jamiem Jonesem oraz David Gilbert z Juddem Trumpem. Oba te mecze kontynuowane były w sesji wieczornej. W sesji popołudniowej kontynuowane były mecze Marka Allena z Markiem Selbym oraz Shauna Murphy'ego z Yanem Bingtao.
Judd Trump zaliczył bardzo słaby start w meczu z Davidem Gilbertem i mimo wygrania pierwszej partii przegrywał do przerwy 1:3. Trump pudłował sporo łatwych bil, do tego nie mógł się zdań na długie wbicia. Po przerwie gra jednego z czołowych faworytów znacznie się poprawiła i numer jeden rankingu snookera wygrał cztery frejmy z rzędu (brejki 114, 65 i 105) i po pierwszej sesji prowadził 5:3. Sesja wieczorna okazała się być fatalna dla Gilberta, którego dwoma najwyższymi brejkami było 45 i 30 punktów. Nie mógł przez to wykorzystać momentów słabości rywala. Dwa pierwsze frejmy były zacięte i obaj snookerzyści podzielili je między siebie, ale potem brejki 57 i 111 pozwoliły Trumpowi rozbudować przewagę do 8:4. Gilbert jeszcze zdołał wygrać jedną partię, ale w kolejnych trzech wbił w sumie zaledwie jeden punkt i po dwóch sesjach meczu Trump prowadzi 11:5.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2021
- By Marcin Kutz
Ósmego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2021 rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield poznaliśmy trzech kolejnych ćwierćfinalistów. Neil Robertson pokonał 13:9 Jacka Lisowskiego, Kyren Wilson 13:10 Barry'ego Hawkinsa, a Mark Williams 13:7 Johna Higginsa. Swoje mecze rozpoczęli również Mark Allen z Markiem Selbym oraz Shaun Murphy z Yanem Bingtao.
W sesji przedpołudniowej swój mecz zakończyli Neil Robertson i Jack Lisowski. Ich spotkanie było rozłożone aż na trzy dni, bowiem pierwsza sesja tego meczu została rozegrana szóstego dnia mistrzostw świata, a druga siódmego dnia mistrzostw. Robertson po tych dwóch sesjach prowadził skromnie 9:7. Australijski snookerzysta rozpoczął trzecią sesję z przytupem, bo brejkami 126 i 87 odskoczył na 11:7. Również w kolejnej partii Robertson był na dobrej drodze do wygrania frejma, ale po jego faulu na czerwonej rywal dogonił go i wygrał frejma na czarnej. Jednak brejk 70 w następnym frejmie dał Robertsonowi prowadzenie 12:8. Po przerwie Lisowski zaatakował jeszcze raz i 71 punktami zmniejszył prowadzenie rywala do 12:9. To były jednak jego ostatnie punkty, bowiem w następnym frejmie 90 punktów dało Australijczykowi zwycięstwo 13:9 i awans do ćwierćfinału, w którym zagra z Kyrenem Wilsonem.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2021
- By Marcin Kutz
Siódmego dnia snookerowych Mistrzostw Świata 2021 z turnieju opadł obrońca tytułu Ronnie O'Sullivan, który przegrał 12:13 z Anthonym McGillem. Tego samego dnia rozpoczął się mecz Barry'ego Hawkinsa z Kyrenem Wilsonem, który kontynuowany był w sesji wieczornej i kontynuowany był mecz Neila Robertsona z Jackiem Lisowskim, który rozpoczął się szóstego dnia mistrzostw świata. Rozegrana została również pierwsza sesja meczu Johna Higginsa z Markiem Williamsem.
Ronnie O'Sullivan swój mecz z Anthonym McGillem rozpoczęli szóstego dnia mistrzostw świata i wtedy po pierwszej sesji było 4:4. Siódmego dnia po drugiej sesji O'Sullivan przegrywał aż 6:10 i trzeba przyznać, że prowadzenie McGilla było zasłużone. W sesji trzeciej O'Sullivan rozpoczął pościg, który po wygraniu pierwszych pięciu frejmów wydawał się udany. Podczas tych pięciu frejmów najwyższym brejkiem McGilla było 11 punktów, ale mimo to szkocki snookerzysta nie stracił wiary w zwycięstwo. Brejkiem 87 McGill wyrównał na 11:11. Gra O'Sullivana już nieco wcześniej zaczynała wyglądać gorzej, choć udało mu się ponownie wyjść na prowadzenie 12:11. Jednak końcówka meczu to lepsza gra McGilla, który jako jedyny w tym fragmencie meczu wbijał wysokie brejki i 136 punktów dało mu remis 12:12 i frejma decydującego. W nim O'Sullivan znów nie mógł zrobić wysokiego podejścia i gdy oddał stół rywalowi, ten brejkiem 85 wygrał partię decydującą i cały mecz 13:12.