- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2020
- By Marcin Kutz
Piąty dzień snookerowych Mistrzostw Świata 2020 okazał się dniem pełnym niespodzianek. W sesji przedpołudniowej Noppon Saengkham pokonał 10:4 Shauna Murphy'ego, w sesji popołudniowej Mark Selby wygrał 10:6 z Jordanem Brownem, a w sesji wieczornej Jamie Clarke pokonał 10:8 Marka Allena.
Pierwszą niespodziankę mieliśmy w meczu Shauna Murphy'ego i Noppona Saengkhama. Zwyciężając 10:4 nad Murphym Saengkham awansował jako trzeci Taj w historii do drugiej rundy mistrzostw. Murphy, który niedawno stracił długoletniego menadżera i przyjaciela Brandona Parkera, nie pokazał praktycznie ani razu formy, do której nas przyzwyczaił. Dobrym fragmentem meczu w jego wykonaniu był tylko początek, w którym prowadził 1:0 i był na dobrej drodze do podwyższenia na 2:0. Ale pudło na łatwej czerwonej pozwoliło rywalowi wyrównać, a potem gra Murphy'ego się załamała i Saengkham odskoczył na 4:1. W pierwszej sesji angielski snookerzysta jeszcze powalczył, doszedł na 4:3, ale potem jego błędy pozwoliły odskoczyć Tajowi na 6:3. W drugiej sesji błędy na wbiciach i na odstawnych były znakiem rozpoznawczym Murphy'ego. Pudłował nawet łatwe bile i widać było brak pewności gry. W całej drugiej sesji Murphy'emu udało się wygrać tylko jedną partię, pozostałe padły łupem Saengkhama, który wygrał cały mecz 10:4. Taj jest tym samym trzecim snookerzystą kwalifikantem, który w tegorocznych mistrzostwach świata pokonał zawodnika rozstawionego.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2020
- By Marcin Kutz
W poniedziałek, w czwarty dzień Mistrzostw Świata 2020 rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield, poznaliśmy nazwiska kolejnych trzech snookerzystów, którzy awansowali do drugiej rundy. Ronnie O'Sullivan pokonał Thepchaiyę Un-Nooha 10:1, Yan Bingtao 10:7 Elliota Slessora, a Anthony McGill 10:9 Jacka Lisowskiego.
Ronnie O'Sullivan awansował do drugiej rundy w świetnym stylu. Anglik zapracował sobie na zwycięstwo już w pierwszej sesji (trwała tylko 82 minuty), którą wygrał aż 8:1. Pięciokrotny mistrz świata świetnie budował brejki i podejściami 101, 85, 115, 74, 88 i 76 odskoczył na 6:0. U Un-Nooha w tym fragmencie gry nie wychodziło nic - długie bile nie wpadały, wbijanie było słabe, a odstawne jeszcze słabsze. Taką grą Taj nie był w stanie wywrzeć presji na rywalu. Dopiero w partii siódmej Un-Nooh pokazał swoje umiejętności i brejkiem 69 zdobył swojego pierwszego frejma. Jednak chwilę później O'Sullivan znów dominował przy stole i zakończył pierwszą sesję wynikiem 8:1. W drugiej sesji O'Sullivan potrzebował zaledwie 26 minut, żeby cały mecz zakończyć wynikiem 10:1. Sumaryczny czas meczu wyniósł zaledwie 108 minut i był najszybszym meczem w historii Crucible. Dla porównania poprzedni rekord - Shaun Murphy na zeszłoroczne zwycięstwo 10:1 nad Luo Honghao potrzebował 41 minut więcej.
- Szczegóły
- Kategoria: Snooker
- By Marcin Kutz
WST (World Snooker Tour) opublikowało tymczasowy kalendarz snookera na pierwszą połowę przyszłego sezonu. Do końca roku ma zostać rozegranych dziewięć turniejów. Kalendarz z oczywistych względów wygląda inaczej, niż byliśmy do tej pory przyzwyczajeni. Do grudnia tego roku nie zostanie rozegrany żaden turniej w Chinach, co spowodowało kilka zawirowań i zmian.
Nowy sezon zaczyna się 13 września, a największą zmianą jest Championship League, która tej pory była turniejem zaproszeniowym. Od nowego sezonu będzie rankingowym i zagra w niej 128 snookerzystów. Rozgrywki Championship League będą rozłożone na trzy terminy we wrześniu i październiku. Format zostanie zachowany z nowej odsłony Championship League, która została rozegrana na początku czerwca po długiej przerwie spowodowanej pandemią. Format ten był znacznie bardziej atrakcyjny niż dotychczasowy, co spowodowało, że właśnie on zostanie zachowany.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2020
- By Marcin Kutz
John Higgins, Neil Robertson i Kurt Maflin awansowali do drugiej rundy snookerowych Mistrzostw Świata 2020 rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield. Higgins pokonał 10:5 Matthew Stevensa, Robertson takim samym wynikiem Lianga Wenbo, a Maflin 10:8 rozstawionego Davida Gilberta. Maflin jest tym samym pierwszy snookerzystą kwalifikantem, który w tegorocznej edycji awansował do drugiej rundy mistrzostw.
John Higgins w meczu z Matthew Stevensem wypracował sobie przewagę już w pierwszej sesji. Do stanu 3:3 obaj snookerzyści szli "łeb w łeb". Od tego momentu przewagę zyskał Szkot, który co prawda nie grał najlepszego snookera, ale był lepszy we wszystkich elementach. Stevens nie wykorzystywał swoich szans, a miał ich sporo. W sesji drugiej Walijczyk miał lepszy start i Stevens brejkiem 138 zmniejszył prowadzenie rywala do 6:4. Jednak Higgins wykorzystał swoje umiejętności w rozgrywaniu i powiększył prowadzenie do 8:4. Stevens był w zasadzie bezradny, bo nie mógł oprzeć się na żadnym elemencie swojej gry. Walijski snookerzysta miał szansę zmniejszyć prowadzenie rywala w 14 frejmie, ale dał się uwikłać w taktyczną rozgrywkę i ostatecznie Higgins odrobił straty i wygrał tego frejma na czarnej. Przy stanie 9:5 Higgins wbił 53 punkty, które dały mu dziesiątą partię i zwycięstwo w całym meczu 10:5.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2020
- By Marcin Kutz
Stuart Bingham, Mark Williams i Ding Junhui awansowali do drugiej rundy snookerowych Mistrzostw Świata 2020 rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield. Bingham pokonał 10:7 debiutanta Ashley'a Carty'ego, Williams 10:5 Alana McManusa, a Ding 10:9 Marka Kinga.
Stuart Bingham, który grał z debiutującym w mistrzostwach Ashley'em Cartym, nie miał łatwego zadania. Pomimo prowadzenie 3:1 nie był w stanie przejąć kontroli nad meczem, a wszystko z powodu łatwych błędów popełnianych przez mistrza świata z 2015. Pierwsza sesja zakończyła się najmniejszym możliwym prowadzeniem Binghama - 5:4. Druga sesja zaczęła się dla niego świetnie i Bingham brejkami 109, 96 (nieudany atak na brejka maksymalnego), 57 i 58 odskoczył na 9:4. Wydawało się wtedy, że awans Binghama jest kwestią czasu, ale przerwa w drugiej sesji doprowadziła do załamania gry mistrza świata z 2015. Carty zaczął grać bardzo dobrze i brejkami 83, 51 i 56 wygrał trzy frejmy z rzędu. Przy stanie 9:7 Bingham odnalazł koncentrację i dzięki podejściu 82-punktowemu doprowadził do zwycięstwa 10:7.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2020
- By Marcin Kutz
Judd Trump, obrońca tytułu mistrza świata sprzed roku, awansował jako pierwszy do drugiej rundy Mistrzostw Świata 2020. Trump pokonał po niełatwym meczu 10:8 Toma Forda. Pomimo niezbyt pewnego występu obrońca tytułu wbił dwa brejki 100-punktowe i w całym sezonie ma ich aktualnie równe 100. To oznacza, że jest drugim snookerzystą w historii, który osiągnął taką liczbę brejków stupunktowych w jednym sezonie. Do wyrównania rekordu największej liczby brejków 100-punktowych Neila Robertsona brakuje Trumpowi jeszcze trzech "setek". Mecz dla Trumpa nie był łatwym pojedynkiem, o jego zwycięstwie zadecydowały małe straty po pierwszej sesji i lepsza gra w drugiej.

- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2020
- By Paweł Łopienski
W dniach od 31 lipca do 16 sierpnia w słynnym Crucible Theatre odbędą się najbardziej prestiżowe zawody w snookerowym kalendarzu, czyli mistrzostwa świata. To rozgrywki o największej renomie, ale także najlepiej punktowany i nagradzany finansowo turniej snookera na świecie. W tym roku na konto zwycięzcy trafi okrągłe 500 000 funtów.
Jeszcze przed rozpoczęciem turnieju wiemy, że będą to inne mistrzostwa świata od tych, które oglądaliśmy w ostatnich latach. Nie dość, że najlepszego snookerzystę na świecie poznamy dopiero w połowie sierpnia, to jeszcze w nietypowych warunkach. Trybuny legendarnej areny nie będą puste, bowiem zostanie wpuszczona publiczność, która zobowiązana zostanie do zachowania odpowiedniego dystansu między sobą.
Judd Trump według bukmacherów jest faworytem rozpoczynających się w piątek mistrzostw. Ubiegłoroczny triumfator z Sheffield zadanie będzie miał jednak trudne. Nikt przed nim nie obronił tytułu po swoim premierowym zwycięstwie. Lider światowego rankingu notowany jest w przewidywaniach wyżej chociażby od Ronniego O'Sullivana, Marka Selby'ego, Johna Higginsa czy Marka Williamsa, czyli byłych mistrzów świata.

- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2020
- By Paweł Łopienski
Na tę chwilę czekaliśmy bardzo długo. Już jutro, czyli 21 lipca rozpoczną się kwalifikacje do najważniejszego turnieju sezonu - Mistrzostw Świata 2020 rozgrywanych tradycyjnie w Crucible Theatre. Stu dwudziestu ośmiu zawodników walczyć będzie w Angielskim Instytucie Sportu o zwycięstwo w maksymalnie czterech spotkaniach i zapewnienie udziału w upragnionym snookerowym czempionacie. W nim uczestnictwo ma zagwarantowanych szesnastu najlepszych graczy oficjalnego rankingu, którzy będą rozstawieni w pierwszej rundzie mistrzostw świata.
Kryzys zdrowotny jakim jest wciąż trwająca pandemia koronawirusa wymusiła na organizatorach zmiany w zasadach gry. Przede wszystkim należy tu wspomnieć o długości meczów - w trzech pierwszych rundach zastosowany zostanie modus "best of 11", a tradycyjny dla tego turnieju "best of 19" zobaczymy dopiero w czwartej, ostatniej rundzie kwalifikacji. Powodem skrócenia formatu jest fakt, że pierwsze mecze będzie można rozegrać jedynie w jednej sesji, co wiąże się z ułatwieniem przestrzegania reguł sanitarnych.