W dniach od 7 do 13 grudnia odbędzie się przedostatni rankingowy turniej w kończącym się 2020 roku. Snookerzyści standardowo w angielskim Milton Keynes powalczą o zwycięstwo w trzecich, czyli przedostatnich zawodach cyklu Home Nations - Scottish Open 2020.

Obrońcą tytułu jest Mark Selby, który dwanaście miesięcy temu wygrał w finale z Jackiem Lisowskim 9-6. Zawodnicy pragną w jak najlepszy sposób zakończyć rok, dlatego determinacji w ich poczynaniach na pewno nie zabraknie. W turnieju wystąpi więc najlepszych 128 snookerzystów na świecie, wliczając w to aktualnego mistrza świata, Ronniego O'Sullivana, a także Neila Robertsona, czyli triumfatora UK Championship. I choć w zawodach zabraknie Stephena Hendry'ego, to właśnie o trofeum jego imienia walczyć będą snookerzyści.

Podczas zmagań w Milton Keynes nie zabraknie polskiego akcentu, a mowa oczywiście o Kacprze Filipiaku. Nasz rodak w pierwszej rundzie zmagań zmierzy się z Zhao Jianbo.

Zawodnicy do ćwierćfinałów będą grać do czterech wygranych frejmów. W 1/8 finału po wygranej będzie potrzebny jeszcze jeden frejm, w półfinałach zawodnicy zagrają do sześciu zwycięskich partii, zaś finał odbędzie się w formacie "Best of 17". Dla zwycięzcy przewidziana jest nagroda w wysokości 70 tysięcy funtów.

Transmisje w Eurosporcie, Eurosporcie 2 oraz platformie Eurosport Player.

Późno w nocy (zrobił się już poniedziałek) Neil Robertson wbił swoją ostatnią bilę, która dała mu zwycięstwo w UK Championship 2020. Australijczyk pokonał w finale po emocjonującym i pełnym dramaturgii meczu Judda Trumpa 10:9. Obaj snookerzyści zaprezentowali nam wręcz epicką walkę o zwycięstwo, w której żaden nie  mógł wyjść na więcej niż jednego frejma przewagi. W meczu było wszystko - świetne odstawne, bardzo dobre brejki, ale i też zaskakujące błędy. Neil Robertson wbił trzy brejki 100+, co w sumie w całym turnieju dało mu 13 takich podejść. Tym samym poprawił dotychczasowy rekord 12 brejków stupunktowych Ronniego O'Sullivana i Stephena Hendry'ego.

Biorąc pod uwagę dyspozycję snookerzystów z ostatnich turniejów, to w UK Championship 2020 obejrzymy finał marzeń. W sobotę w sesji popołudniowej do finału awansował Neil Robertson, w wieczornej Judd Trump. W ostatnich czterech finałach turniejów z tego sezonu grał albo jeden albo drugi, a czasem zdarzało się, że grali obaj. Finał UK Championship 2020 będzie piątym takim finałem z rzędu. Neil Robertson w drodze do finału pokonał w półfinale 6:2 Zhou Yuelonga, Judd Trump takim samym wynikiem odprawił Lu Ninga.

W piątek późnym wieczorem poznaliśmy ostatnich półfinalistów snookerowego UK Championship 2020, więc znamy już pary meczów półfinałowych. W pierwszym zagra Neil Robertson z Zhou Yuelongiem, w drugim Judd Trump z Lu Ningiem. Robertson w swoim ćwierćfinale pokonał Marka Selby'ego 6:2 (w meczu Robertson wbił 750 brejk 100-punktowy w karierze), Zhou Yuelong 6:4 Jacka Lisowskiego, Judd Trump 6:4 Kyrena Wilsona, a Lu Ning takim samym wynikiem Joe'ego Perry'ego.

W swoim meczu ćwierćfinałowym Neil Robertson pokazał świetną grę na odstawne. Selby nie dostawał nawet cienia szansy, bo gdy podchodził do stołu, miał bilę białą prawie zawsze przy bandzie lub w pozycji snooker. Australijski snookerzysta brejkami 75 i 122 wyszedł na prowadzenie 2:0. Co prawda w trzeciej partii przestrzelił bilę na partię, ale i tak później zapisał ją na swoim koncie, podwyższając prowadzenie na 3:0. Dopiero w kolejnym frejmie Selby dostał trochę więcej czasu przy stole i do przerwy zmniejszył powadzenie rywala do 3:1. Gdy po powrocie po przerwie Selby zmniejszył prowadzenie do 3:2 wydawało się, że jeszcze będziemy mieli emocje. Jednak Robertson znów zaczął rządzić i wkrótce podwyższył na 4:2. Potem oglądaliśmy pokaz gry Australijczyka, który brejkami 91 i 130 zakończył zwycięsko mecz wynikiem 6:2. Brejk 130 był 750 brejkiem 100-punktowym w karierze Australijczyka, który tym samym stał się piątym snookerzystą na świecie (przed nim tyle brejków zdobyli Stephen Hendry, Ronnie O'Sullivan, John Higgins i Judd Trump), który osiągnął ten pułap.

Był już nastolatkiem, gdy po raz pierwszy zapragnął zostać snookerowym mistrzem. W kilka lat doszedł do poziomu, który dla wielu jest nieosiągalny przez całe życie. Teraz postanowił opowiedzieć o największych sukcesach i porażkach. Stephen Hendry w autobiografii wydanej w naszym kraju nakładem Wydawnictwa SQN zdradza swoje największe tajemnice i odkrywa się przed nami jak nigdy wcześniej. Poznajcie jego historię.

Autobiografia Stephena Hendry'ego jest dostępna tylko i wyłącznie na: http://idz.do/hendry-snookerworld

Fragment książki:

Czasami trenuję sam, a czasem gram z innymi dzieciakami, które też spędzają tu czas. Jednym z nich jest Conrad Whitelaw, prosty, ale miły koleś z Kelty, który też pracuje w sklepie mojego taty. Conrad kocha snookera prawie tak bardzo jak ja i uwielbia Alexa Higginsa tak jak ja Jimmy'ego White'a. Kiedy gramy ze sobą, to jesteśmy Alexem i Jimmym, niegrzecznymi chłopcami, którzy trzymają publiczność w napięciu dzięki swojemu swobodnemu stylowi gry. Jasne, że to dziecinada, ale jeśli kiedyś naprawdę mam być Jimmym White'em, to muszę grać tak ostro jak on. I muszę grać tak, żeby wygrać. Zgryźliwy Bill widzi, z jaką pasją gramy, ale nigdy nie proponuje nam dodatkowej darmowej godziny, choć przecież jesteśmy jeszcze dzieciakami. W sumie to jakąś hojność okazuje nam jeden jedyny raz, kiedy jego żona rodzi ich pierwsze dziecko, a Bill w ramach świętowania pozwala mi i Conradowi zagrać tego dnia nowymi bilami.

W piątek rozegrane zostaną ćwierćfinały snookerowego UK Championship 2020. Pary ćwierćfinałowe ułożyły się tak, że obok żadnego meczu nie można przejść obojętnie. Nawet jeśli para ćwierćfinałowa nie jest wysoko notowana, to ktoś z niej gra o poważną stawkę.

2 i 3 grudnia rozegrana zostanie runda Last 16 snookerowego UK Championship 2020. Zapowiada się kilka ciekawych pojedynków, nie tylko w perspektywie wyłonienia zwycięzcy, ale również walki o czołową 16 rankingu snookera. Jest to o tyle ważne, że po zakończeniu UK Championship 2020 i aktualizacji rankingu zostanie wyłoniona z niego czołowa 16, która zagra w styczniowym Masters 2021. O utrzymanie w niej stara się dwóch snookerzystów (z których jeden już odpadł w turnieju), o wdarcie się do niej gra w zasadzie aż pięciu zawodników.

W czwartek zakończyła się pierwsza runda snookerowego UK Championship 2020. 128 snookerzystów rozegrało w niej 64 mecze, ich zwycięzcy awansowali do rundy drugiej, która potrwa dwa dni - od soboty do niedzieli.

Obyło się bez większych niespodzianek. Cała szesnastka rankingu snookera awansowała do drugiej rundy, swoje mecze w większości wygrywali pewnie. Dla tych najwyżej notowanych snookerzystów na tak wczesnym etapie rozgrywek awans do kolejnej rundy nie ma jeszcze dużego znaczenia. Bardzo duże znaczenie ma to za to dla tych, którzy znajdują się w okolicach 16 miejsca rankingu, bowiem po zakończeniu UK Championship wyłoni się szesnastka snookerzystów, którzy zagrają w Masters 2021.