
- Szczegóły
- Kategoria: UK Championship 2019
- By Paweł Łopienski
We wtorek 26 listopada rozpocznie się jeden z najbardziej prestiżowych turniejów w snookerowym kalendarzu, czyli Betway UK Championship. Przed snookerzystami kilkanaście dni zmagań w angielskim Yorku, które wyłonią pierwszego triumfatora rozgrywek "Potrójnej Korony" sezonu 2019/2020.
Pierwsze zawody o tej nazwie odbyły się już w 1977 roku i niemal od tamtej pory zaliczany jest do jednych z najważniejszych rozgrywek w snookerowym kalendarzu. Obrońcą tytułu jest pięciokrotny mistrz świata, Ronnie O'Sullivan, który siedmiokrotnie zwyciężał w tych zawodach, a w najbliższych dniach powalczy o trzeci triumf w Barbican Centre z rzędu. W ostatnich trzech sezonach 43-latek zawsze znajdował się w wielkim finale: w 2016 przegrał z Markiem Selbym 7-10, ale potem przyszły dwie wielkie wygrane. Dwanaście miesięcy później pewnie pokonał Shauna Murphy'ego 10-5, a w ostatniej edycji okazał się lepszy od Marka Allena. To sprawiło, że Anglik pobił rezultat legendarnego snookerzysty, Steve'a Davisa, w liczbie triumfów w UK Championship i jest już samodzielnym liderem tej klasyfikacji.

- Szczegóły
- Kategoria: Northern Ireland Open 2019
- By Marcin Kutz
Judd Trump obronił tytuł wywalczony rok temu w Northern Ireland Open. W tegorocznej edycji, w której doszło do powtórki finału sprzed roku, Trump pokonał O'Sullivana 9:7. Finał był meczem na świetnym poziomie - obaj snookerzyści zatroszczyli się o sześć brejków 100-punktowych i dziesięć 50+, a w tym wszystkim mogliśmy oglądać trzy, niestety nieudane, ataki na brejka maksymalnego.
Mecz był od początku do końca wymianą ciosów, które zadawali sobie dwa najlepsi obecnie snookerzyści na świecie. Numer jeden rankingu snookera, Judd Trump, miał lepszy start i wyszedł na prowadzenie 2:0. Ronnie O'Sullivan, numer dwa rankingu, złapał kontakt brejkiem 126, ale 123 punkty Trumpa pozwoliły mu odskoczyć na znów dwufrejmowe prowadzenie. Później Trump atakował nawet brejka maksymalnego, ale 147 punktów w jednym podejściu nie udało się zdobyć - po 88 punktach aktualnemu mistrzowi świata przydarzył się kick i nawet nie skończyło się "setką". Młodszy z angielskich snookerzystów po pierwszej sesji prowadził 5:3.
- Szczegóły
- Kategoria: Northern Ireland Open 2019
- By Marcin Kutz
W finale Northern Ireland Open 2019 zagrają, podobnie jak rok temu, Judd Trump i Ronnie O'Sullivan. W drodze do finału Judd Trump pokonał 6:3 Johna Higginsa, Ronnie O'Sullivan pokonał łatwo Joe'ego Perry'ego 6:1. Zarówno Trump, jak i O'Sullivan, mogą napisać nowy kawałek historii snookera. Jeśli wygra O'Sullivan, będzie miał 37 rankingowych zwycięstw w karierze, czym o jeden pobije rekord Stephena Hendry'ego. Jeśli wygra Trump będzie pierwszym snookerzystą po Stephenie Hendrym, który po zdobyciu swojego pierwszego tytułu mistrza świata (1990) wygrał trzy turnieje rankingowe.
Ronnie O'Sullivan w swoim półfinałowym meczu od razu pokazał, kto będzie rządził przy stole. Szybko wyszedł na prowadzenie 1:0, a potem podwyższył na 2:0 po szczęśliwym wbiciu żółtej przy wychodzeniu ze snookera. Tego frejma powinien był wygrać Perry, ale przestrzelił ostatnią czerwoną i dał szansę O'Sullivanowi na powalczenie w tym drugim frejmie. W kolejnych partiach Perry dostał niejedną szansę na punktowanie, ale żadnej nie wykorzystał. Dzięki temu rywal po brejkach 72 i 90 odskoczył na 5:0. Najwyższego wymiaru kary Perry uniknął dzięki wygraniu jednego frejma, ale krótko później podejście 71-punktowe dało zwycięstwo O'Sullivanowi i awans do finału.
- Szczegóły
- Kategoria: Northern Ireland Open 2019
- By Marcin Kutz
Znane już są półfinałowe pary snookerowego Northern Ireland Open 2019 rozgrywanego w Belfaście. W sobotę o 14:00 swój mecz rozegrają Judd Trump z Johnem Higginsem - będzie to powtórka z tegorocznego finału mistrzostw świata - a o 20:00 Joe Perry z Ronniem O'Sullivanem. Trump w drodze do półfinału pokonał Anthony'ego Hamiltona 5:1, podczas gdy Higgins dopiero w partii decydującej pokonał 5:4 Marka Selby'ego (prowadził już 4:1). O'Sullivan z kolei w drodze do półfinału łatwo pokonał 5:1 Shauna Murphy'ego, a Perry 5:3 Aleksandra Ursenbachera.
Judd Trump rozpoczął mecz z Anthonym Hamiltonem brejkiem 100-punktowym, zakończył go również w taki sam sposób. W pozostałych frejmach jednak nie miał tak łatwo, zwłaszcza że jak sam przyznał odczuwał zmęczenie. Mimo to Hamilton nie był w stanie urwać Trumpowi więcej niż jednego frejma, mimo że swoje szans miał.

- Szczegóły
- Kategoria: Northern Ireland Open 2019
- By Paweł Łopienski
Przed nami drugi z czterech turniejów cyklu Home Nations. Snookerzyści od 11 do 17 listopada zagrają w irlandzkim Belfaście w Northern Ireland Open o zwycięstwo w szóstych rankingowych zawodach w sezonie 2019/2020.
Obrońcą tytułu jest aktualny mistrz świata - Judd Trump, który dwanaście miesięcy temu pokonał Ronniego O'Sullivana 9-7. Jak wszyscy pamiętamy, był to świetny finał, który był również pierwszym triumfem w jakże udanym sezonie w wykonaniu Anglika. Co ciekawe, dwa lata temu w zawodach zwyciężył Mark Williams, czyli przyszły zwycięzca mistrzostw świata. Jak będzie teraz? Wszyscy nie możemy się już doczekać odpowiedzi na to pytanie.
W Irlandii Północnej zagra 128 snookerzystów, w tym ścisła czołówka rankingu, razem z obrońcą tytułu. Do Belfastu uda się również Mark Selby, czyli zwycięzca pierwszego turnieju cyklu Home Nations, z nadziejami, że Anglik utrzyma szansę na zgarnięcie miliona funtów za wygraną we wszystkich czterech rozgrywkach. W najbliższych dniach będziemy mogli oglądać przy zielonym stole Ronniego O'Sullivana, Shauna Murphy'ego, Stuarta Binghama, Johna Higginsa czy Neila Robertsona, czyli zwycięzcę/finalistę zakończonej w niedzielę edycji Champion of Champions.

- Szczegóły
- Kategoria: Champion of Champions 2019
- By Marcin Kutz
Neil Robertson pokonał 10:9 Judda Trumpa w finale Champion of Champions 2019. Mecz stał na niesamowicie wysokim poziomie i w zasadzie oprócz brejka maksymalnego było w nim wszystko - świetne wbicia, rekordowo dużo wysokich brejków, snookery, kradzieże frejmów i dogrywka. Obaj snookerzyści wbili w sumie osiem brejków 100-punktowych, co jest rekordem w meczu rozgrywanym w formacie "best of 19". Największe emocje były pod koniec meczu, gdy Trump już w zasadzie miał wygrany mecz, ale Robertson zdobył brakujące punkty z faulu po postawionym snookerze, doprowadził do dogrywki i w niej ostatecznie wykradł partię, dzięki czemu doprowadził do zwycięskiego dla niego frejma decydującego. Już dawno nie udało się Trumpowi w takim sposób przegrać prawie wygranego meczu.
- Szczegóły
- Kategoria: Champion of Champions 2019
- By Marcin Kutz
W sobotę późnym wieczorem poznaliśmy drugiego finalistę Champion of Champions 2019. Został nim Judd Trump, który pokonał 6:4 Mark Allen. Dla Trumpa będzie to już drugi finał w tych zawodach - pierwszy finał w 2014 zakończył się zwycięstwem aktualnego mistrza świata.
Mecz Trumpa i Allena miał dziwny przebieg. Obaj snookerzyści wygrywali frejmy tylko seriami a wykres ich formy w trakcie meczu przypominał sinusoidę. Allen rozpoczął mecz fatalnie, ze skutecznością wbić poniżej 30%. Popełniał zadziwiające błędy na wbiciach na łatwych i dość łatwych bilach. Co gorsza zostawiał łatwe rozpoczęcie gry rywalowi, a Trump korzystał z tego w bezwzględny sposób. I tak bez wielkiego wysiłku, ale za to prezentując świetnego snookera, Trump wyszedł na prowadzenie 3:0. Gdy angielski snookerzysta rozpoczął budowanie brejka w partii czwartej wydawało się, że do przerwy będzie 4:0. Jednak zaskakujący błąd na łatwym wbiciu spowodował, że do stołu podszedł Allen. Snookerzysta z Irlandii Północnej znów dosyć szybko popełnił błąd ale tym samym zrewanżował się mu rywal i Allen dostał "drugie życie". Trump kolejnego błędu rywala już się nie doczekał - nie tylko w tej partii, ale w trzech kolejnych. Bo Allen zaczął nagle grać jak odmieniony, wygrał przed przerwą partię, a potem po przerwie nie dając żadnych szans rywalowi wygrał trzy frejmy z rzędu do zera (brejki 140, 106 i 69). Nieoczekiwanie to Allen prowadził 4:3. Dopiero w tym momencie otrząsnął się Trump, którego gra się poprawiła. Tym razem to on zaczął wygrywać frejmy seriami i wygrywając je trzy najpierw doprowadził do remisu 4:4 (brejk 82), potem wyszedł na prowadzenie 5:4 i ostatecznie wygrał 6:4 (brejk 98).
- Szczegóły
- Kategoria: Champion of Champions 2019
- By Marcin Kutz
W piątek późnym wieczorem poznaliśmy pierwszego finalistę Champion of Champions 2019. Został nim Neil Robertson, który po zaciętym meczu pokonał 6:5 Ronniego O'Sullivana. O'Sullivan nie obroni więc tytułu, wywalczonego rok temu. Dla Robertsona będzie to drugi finał w karierze w tym turnieju - pierwszy finał w 2015 zakończył się zwycięstwem australijskiego snookerzysty.
Mecz pomiędzy Robertsonem i O'Sullivanem od samego początku był zacięty, żaden ze snookerzystów nie mógł wyjść na prowadzenie większe niż jeden frejm. Jako pierwszy na prowadzenie wyszedł O'Sullivan, ale Robertson szybko wyrównał i wkrótce później prowadził 2:1. Do przerwy było remisowe 2:2 i po niej padła pierwsza "setka" meczu w wykonaniu Robertsona, który odzyskał prowadzenie. Historia się powtórzyła i O'Sullivan najpierw wyrównał (było 3:3), a potem Australijski snookerzysta znów odzyskał prowadzenie. Gdy O'Sullivan znów doprowadził do remisu (4:4) a potem przełamał schemat przebiegu meczu wychodząc na prowadzenie 5:4 wydawało się, że Anglik zaczął przechylać szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jednak fenomenalne dwa kolejne frejmy w wykonaniu Robertsona i jego brejki 135 i 90 odwróciły tę tendencję i Robertson wygrał cały mecz 6:5.