W dniach od 2 do 8 października w angielskim Brentwood Centre odbędzie się turniej English Open 2023. Obrońcą tytułu jest Mark Selby, który rok temu w finale pokonał Lukę Brecela 9-6. Zawody w Brentwood są czwartymi rankingowymi w tym sezonie.

Home Nations to seria turniejów (English Open, Northern Ireland Open, Scottish Open oraz Welsh Open) w czterech krajach Wielkiej Brytanii: Anglii, Szkocji, Walii oraz Irlandii. Najbliższy turniej będzie pierwszym z tego cyklu. Warto też zwrócić uwagę, że istnieje bonus w wysokości okrągłego miliona funtów dla zawodnika, który wygra każde z tych rozgrywek.

W finale snookerowego turnieju British Open 2023 zagrają Mark Selby i Mark Williams. Pierwszy z nich bez problemów pokonał w swoim półfinale Xiao Guodonga 6:0, drugi musiał się napracować  więcej, ale i tak w miarę pewnie pokonał Hosseina Vafaei'a 6:3.

Mark Selby pokazał snooker na najwyższym poziomie. Jego skuteczność wbić wyniosła ponad 95%, nieomal równie dobre były jego odstawne. Anglik od samego początku meczu przejął w nim kontrolę i brejkami 64 i 94 wyszedł na prowadzenie. W tym fragmencie meczy Xiao wbił tylko jedną bilę. Chiński snookerzysta swoją pierwszą poważną szansę miał w trzeciej partii, ale brejk skończył się na dosyć łatwej żółtej bili. Trzecia partia padła również łupem Selby'ego, a gdy ten brejkami 123 i 61 podwyższył na 5:0, los meczu był już przesądzony. Dopiero w tym momencie Xiao dostał swoją drugą poważną szansę, ale znów ją zaprzepaścił. To przypieczętowało jego los i wkrótce później Selby zwyciężył w całym meczu 6:0. Anglik zagra po raz 34 w finale rankingowego turnieju, w którym powalczy o 23 tytuł.

Podczas piątego dnia turnieju British Open 2023, w ćwierćfinałach, w pierwszym meczu telewizyjnym spotkali się Mark Williams i Fan Zhengyi. Kapitalna gra Williamsa, dużo brejków oraz piękne odstawne złożyły się na wynik 5:1 dla Williamsa. I chociaż Chińczyk robił co mógł, to nie wystarczyło dla świetnego Walijczyka. W meczu tym padły dwie setki - 138 i 109 Williamsa.

W kolejnym meczu telewizyjnym spotkali się Mark Selby i Jack Lisowski. Był to bardzo ciekawy pojedynek, obfitujący w dużo brejków i skuteczną grę zawodników - przede wszystkim Selby'ego. Snookerzysta ten kapitalnie wbijał, chociaż na początku przegrywał 2:0, to na koniec wygrał 5:4. W meczu padła jedna setka - 132 Selby'ego. Co ciekawe, ostatnio gra on bardzo dobrze, i może być dominatorem sezonu.

W czwartym dniu turnieju British Open 2023 rozgrywane były dwie rundy - dokończenie rundy trzeciej i początek rundy last 16. W pierwszym pojedynku spotkali się Barry Hawkins i Kyren Wilson. Ich mecz stał na dosyć dobrym poziomie. Piękna gra Hawkinsa zadecydowała o tym, że wygrał 4:1. W meczu padła jedna setka - 114, właśnie w wykonaniu zwycięzcy.

W kolejnym meczu dnia spotkali się Si Jiahui i Mark Selby. Pojedynek był pod kontrolą Selby'ego. Anglik grał skutecznie, a Chińczyk często się mylił. W meczu padła jedna setka - 110 Selby'ego.

Trzeci dzień turnieju British Open 2023 to dokończenie rundy drugiej i początek trzeciej. Środa rozpoczęła się meczem Johna Higginsa i Robbiego Williamsa. Były to rozgrywki kompletnie pod dyktando Robbiego Williamsa. Wbijał on brejk za brejkiem - najwyższy to 118. Taka gra pozwoliła przegrać Williamsowi tylko jedną partię (w tej przegranej partii Higgins wbił 116 w brejku).

Kolejnym meczem był mecz Kyrena Wilsona i Marka Allena. Stał on pod kompletną dominacją Wilsona, czego dowodem jest jego wygrana 4:0. Anglik wbił dwie "setki" (112 oraz 121) i to wystarczyło do wygrania tego meczu 4:0.

W dniach od 25 września do 1 października w brytyjskim Cheltenham odbędzie się turniej British Open 2023. Obrońcą tytułu jest Ryan Day, który dwanaście miesięcy temu w finale pokonał Marka Allena 10-7.

Zawody sponsorowane przez firmę Cazoo są trzecim turniejem rankingowym w sezonie 2022/2023. Wakacje zakończyła rywalizacja w Championship League, z kolei miesiąc temu snookerzyści walczyli o triumf w European Masters.

Rozgrywki British Open odbywały się nieprzerwanie w latach 1980-2004 i wówczas cieszyły się niemałym prestiżem. Pierwszym zwycięzcą okazał się Alex Higgins, który 41 lat temu pokonał Raya Reardona i była to jedyna wygrana Szkota w tym turnieju. Pięciokrotnie triumfatorem zostawali Steve Davis oraz Stephen Hendry. W 2022 roku rozgrywki powróciły do kalendarza po 17 latach przerwy i triumfowali w nim sami Walijczycy, czyli wspomniany już Ryan Day w 2022 roku oraz Mark Williams 24 miesiące temu.

Ronnie O'Sullivan jakiego nie znaliście. Na rynku pojawiła się nowa autobiografia najlepszego snookerzysty w historii. Anglik zabiera swoich fanów do świata snookera, jak zwykle opowiadając też o swoim życiu prywatnym.

Książka Nie do zdarcia opowiada nie tylko o sukcesach i rekordowych osiągnięciach legendarnego sportowca, ale przedstawia też często brutalne realia wchodzenia na sam szczyt. Ronnie stawia sprawę jasno: nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania, lecz dzieli się doświadczeniami, które go ukształtowały, a także mówi o swoich błędach, mając nadzieję, że dzięki temu czytelnicy będą lepiej radzić sobie z wyzwaniami codzienności.

Ronnie O'Sullivan przechodził na zawodowstwo jako cudowne dziecko snookera i już jako nastolatek musiał mierzyć się z ogromną presją, która sprawiła, że jego życie pełne było szalonych wyskoków i zgubnych nałogów. Wygrywał turnieje, lecz przegrywał w życiu, gdy usiłował na swój sposób radzić sobie z problemami mentalnymi i depresją. Choć kibice widzieli go szczęśliwego, to w życiu codziennym było zupełnie inaczej.

W 2000 roku O'Sullivan postanowił zająć się swoimi demonami i korzystając z pomocy specjalistów, zadbał o swoje zdrowie psychiczne. Już rok potem zdobył tytuł mistrza świata i od tego czasu jest zaliczany do ścisłej czołówki światowego snookera. Ponad 20 lat później wciąż najlepiej czuje się przy stole snookerowym.

Zamów "Ronnie O'Sullivan. Nie do zdarcia" tutaj: https://bit.ly/AutobiografiaOSullivana

Fragment książki:

"OK. Oto ja. Jest ranek, przed chwilą się obudziłem, a teraz patrzę w lustro.

Gapienie się na siebie i rozmyślanie nad tym, co widzę, nie jest dla mnie rzeczą naturalną. Dziwnie się z tym czuję. Zaczynam za dużo myśleć.

Teraz jednak właśnie to robię i oto, co widzę. Ciemnozielone oczy. Wielki nos - mógłbym coś z tym zrobić. Mnóstwo włosów w miejscach, gdzie nie powinno ich być - w uszach czy nosie. Monobrew - jeden z powodów tego, że nazywano mnie zaginionym bratem Liama Gallaghera.

Ronnie O'Sullivan po raz czwarty z rzędu i piąty w ogóle zwyciężył w finale Shanghai Masters 2023. W porywającym i stojącym na świetnym poziomie meczu siedmiokrotny mistrz świata pokonał 11:9 aktualnego mistrza Lukę Brecela. Był to udany rewanż O'Sullivana po niespodziewanej ćwierćfinałowej porażce z Belgiem w tegorocznych mistrzostwach świata. Anglik wygrywając po raz czwarty z rzędu jest niepokonany w Shanghaju od nominalnie siedmiu lat (w tym czasie zawody odbyły się czterokrotnie).

Po pierwszej sesji O'Sullivan prowadził 6:4, choć wbijanie lepiej wychodziło Brecelowi. Ten w pierwszej sesji wbił 134, 75, 98 i 103 punkty, a O'Sullivan zaledwie dwa brejki 57 i 78. Ale za to Anglik wygrywał wszystkie szarpane partie, a w niektórych frejmach dostawał sporo szans, bowiem odstawne Brecela były czasem niedbałe.