Sesja druga rozpoczęła się świetnie dla Brecela, bo trzema punktami wykradł partię rywalowi. I choć O'Sullivan wygrał kolejnego frejma, to po partii 14 i dwóch brejkach Brecela było remisowe 7:7. W 15 partii O'Sullivan wyszedł ponownie na prowadzenie, a potem dwoma świetnymi brejkami 143 i 120 podwyższył je na 10:7 i był już bardzo blisko triumfu. Jednak aktualny mistrz świata z Belgii nie poddawał się. Dwoma brejkami 52 i 83 wygrał dwie partie i zmniejszył prowadzenie rywala do 10:9. To wywarło presję na O'Sullivanie, ale również na Brecelu, który poczuł że może jeszcze powalczyć. Z tego powodu kolejny frejm był najdłuższą partią w meczu, a jego losy przechylały się kilka razy w obie strony. Obaj snookerzyści wbijali pojedyncze punkty, a potem grali na odstawne. Rozstrzygnięcie meczu nastąpiło dopiero na kolorach, gdy O'Sullivan wbił niebieską. W tym momencie Brecel potrzebował już snookera i wkrótce wbicie różowej przez Anglika zakończyło spotkanie zwycięstwem O'Sullivana 11:9.

 

Shanghai Masters 2023

Zobacz linki do Shanghai Masters 2023