- Szczegóły
- Kategoria: Kalendarz snookera
- By Marcin Kutz
Worldsnooker.com opublikował kalendarz snookera na sezon 2015/2016. Kalendarz jest oczywiście prowizoryczny, w zależności od różnych okoliczności terminy turniejów mogą się zmienić. W porównaniu do roku ubiegłego nie zaszły duże zmiany, ale z kalendarza wypadł rankingowy Wuxi Classic.
Sezon na dobrą sprawę zacznie się już na początku czerwca, ale pierwszy turniej rankingowy odbędzie się dopiero pod koniec tego miesiąca. Z kalendarza wypadł rankingowy Wuxi Classic, więc snookerzyści batalię o punkty rankingowe rozpoczną podczas Australian Open. Następnie będzie Shanghai Masters, International Championship, UK Championship, German Masters, Welsh Open, China Open i tradycyjnie zakończenie snookerowego sezonu Mistrzostwami Świata (zobacz: kalendarz snookera w postaci tabeli). Jak na razie nieznany jest jeszcze termin i miejsce rozgrywania Indian Open.

- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2015
- By Marcin Kutz
Po 20 latach zawodowej snookerowej kariery spełniło się największe marzenie Stuarta Binghama - znalazł się na szczycie jako Mistrz Świata 2015. W finale w Crucible Theatre Bingham pokonał 18:15 Shauna Murphy'ego. Wicemistrz świata chyba najlepiej podsumował finał i cały turniej: "Nie ma na świecie snookerzysty, który bardziej by zasłużył na tytuł, niż Stuart Bingham". Nie są to przesadzone słowa - Murphy w finale (a wcześniej O'Sullivan w ćwierćfinale i Trump w półfinale) próbowali wszystkiego, ale Bingham zachował spokój i zawsze znajdował odpowiedź na grę rywali.
Początek finału należał jednak do Murphy'ego - trzy solidne brejki dały mu prowadzenie 3:0. Potem mecz się wyrównał i pierwsza sesja zakończyła się remisem 4:4. Nie cechowała się ona może wyśmienitym snookerem, ale poziom był co najmniej dobry. W drugiej sesji obaj snookerzyści podkręcili mecz do niesamowitego poziomu - w dziewięciu frejmach Murphy i Bingham wbili dziewięć brejków 50+, w tym trzy "setki" i cztery brejki dające wygraną w frejmie w jednym podejściu. Ta sesja zaczęła się rewelacyjnie dla Murphy'ego - wygrał cztery partie z rzędu i prowadził 8:4. Wydawało się, że teraz odskoczy od rywala. Ale potem trzy frejmy na swoim koncie zapisał Bingham i znów doszedł rywala na kontakt. W tym fragmencie meczu padł 84. brejk stupunktowy w turnieju, a więc ustanowiony został nowy rekord mistrzostw świata - do tej pory rekordowym rokiem był 2009, w którym padłu 83 "setki". Po drugiej sesji Murphy prowadził 9:8.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2015
- By Marcin Kutz
W finale snookerowych Mistrzostw Świata 2015 rozgrywanych w Crucible Theatre w Sheffield zagrają Shaun Murphy i Stuart Bingham. Murphy odniósł łatwe zwycięstwo 17:9 nad Barrym Hawkinsem, za to Bingham musiał się mocno napracować w zwycięskim 17:16 meczu nad Juddem Trumpem.
Bingham w pierwszym w swojej 20-letniej karierze zawodowego snookerzysty półfinale prawie nie okazywał nerwów. Nerwy najbardziej widoczne były na początku sesji pierwszej, ale Trump nie wykorzystał wtedy okazji, żeby wypracować sobie jakąś przewagę. Bingham nawiązał do formy, która pozwoliła mu pokonać Ronniego O'Sullivana - do przerwy było 2:2. Pierwsza sesja zakończyła się jego dwufrejmowym prowadzeniem, którego skutecznie bronił prawie do końca meczu. Pierwsza sesja była sygnałem ostrzegawczym dla Trumpa, że nie będzie miał tak łatwo, jak by to się mogło na początku wydawać. Zwłaszcza, że druga sesja (podobnie jak pierwsza), nie pokazywała tej wspaniałej formy Trumpa, która pozwoliła mu wręcz zmasakrować jego ćwierćfinałowego przeciwnika, Dinga Junhui. Trump mógł tylko starać się nie stracić dystansu do Binghama i czekać na sprzyjające okoliczności. Te jednak się nie pojawiały, a Bingham skutecznie bronił dwufrejmowego prowadzenia. Czasami prowadził trzema partiami, czasem Trump zbliżał się odległość jednego frejma. Druga sesja okazała się remisowa i ze stanu 5:3 zrobiło się 9:7 - wynik był nadal otwarty.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2015
- By Marcin Kutz
W półfinałach snookerowych Mistrzostw Świata 2015 rozgrywanych w Sheffield zagrają Shaun Murphy z Barrym Hawkinsem i Judd Trump ze Stuartem Binghamem. Tym samym dwóch faworytów do tytułu - Ronnie O'Sullivan i Neil Robertson - musiało pożegnać się z turniejem. Nieskoncentrowany O'Sullivan przegrał ze Stuartem Binghamem 9:13, a Robertson uległ w dramatycznym meczu Hawkinsowi 12:13. Shaun Murphy powstrzymał marsz triumfalny Anthony'ego McGilla i pokonał go 13:8, a Judd Trump wręcz zmasakrował Dinga Junhui 13:4.
Judd Trump zachwycił swoją formą oraz grą i po raz trzeci w karierze awansował do półfinału snookerowych Mistrzostw Świata. Fundamenty pod przyszłe zwycięstwo Trump zaczął kłaść już w pierwszej sesji, w której prowadził 6:0 (brejki 54, 82, 94, 108 i 76). Dingowi udało się wygrać dwie kolejne partie, dzięki czemu przewaga rywala nie była już tak dużą przepaścią. Ale w drugiej sesji obraz gry się nie zmienił. Ze stanu 6:2 zrobiło się 9:2 (kolejna "setka" Trumpa) i w tym momencie było chyba wiadomo, że wyrok na Dingu już zapadł. Co prawda Chińczyk wygrał kolejne dwa frejmy, ale potem angielski snookerzysta zapisał na swoje konto kolejną partię, a dwie kolejne wygrał brejkami 127 i 111. Druga sesja zakończyła się więc 12:4 i w trzeciej spodziewaliśmy się szybkiego rozstrzygnięcia. I takie też było - Trump potrzebował mniej niż 10 minut, żeby brejkiem 66 zakończyć mecz (13:4). Anglik jest pewny siebie, ale też wie, jakie trudności go czekają w nadchodzących dniach. "Jeśli będę grał tak dalej, to nikt mnie nie powstrzyma, ale trudno będzie ten poziom utrzymać w ciągu następnych pięciu dni", podsumował po meczu Trump. Anglik zagra w półfinale ze Stuartem Binghamem.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2015
- By Marcin Kutz
W poniedziałek poznaliśmy ostatnich czterech ćwierćfinalistów, którzy uzupełnili stawkę tej rundy w Mistrzostwach Świata 2015. Do Anthony'ego McGilla, Stuarta Binghama, Dinga Junhui i Barry'ego Hawkinsa dołączyli Shaun Murphy, Judd Trump, Ronnie O'Sullivan i Neil Robertson.
Shaun Murphy awansując do ćwierćfinału pewnie pokonał Joe Perry'ego 13:5. Największe szkody Murphy uczynił rywalowi w sesji pierwszej, w której po agresywnej grze prowadził już 7:1. Za wcześnie było już mówić, że mamy prawie pewnego zwycięzcę, ale druga sesja pokazała, że spokojnie takie stwierdzenia można było zaryzykować. W drugiej sesji Murphy powiększył prowadzenie na 10:1 i Perry w zasadzie musiałby oczekiwać cudu, aby móc jeszcze myśleć o awansie do ćwierćfinału. Perry wziął się trochę do roboty i uratował występ w trzeciej sesji 4:12. Ale to było już jednak przeciąganie agonii - w sesji trzeciej obaj snookerzyści wygrali po jednym frejmie, co też ustaliło wynik meczu na zwycięstwo Murphy'ego 13:5. W ćwierćfinale Murphy zagra z sensacyjnym pogromcą mistrza świata - Anthonym McGillem.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2015
- By Marcin Kutz
Ósmy dzień snookerowych Mistrzostw Świata obrodził w brejki 100-punktowe. Snookerzyści grający tego dnia wbili ich w sumie dziewięć, z czego trzy były udziałem Barry'ego Hawkinsa, a dwa Marka Allena. To właśnie ich mecz był najbardziej emocjonującym spotkaniem, w którym Hawkins zanotował, jak się później okazało, zwycięski powrót do meczu. Po pierwszej sesji Hawkins przegrywał 3:5, po drugiej 7:9. W drugiej sesji ich pojedynku mieliśmy świetny fragment snookera, bo w czterech kolejnych frejmach z rzędu padały wysokie brejki - 92, 115, 108 i 131. Wynik 7:9 nie był jeszcze zły, ale potem było już 8:11, a do końca meczu było coraz bliżej. W tym momencie Allen wyczerpał swoje możliwości, a Hawkins wygrał pięć partii z rzędu - najpierw trzy i doprowadził do remisu, co byłu już udanym powrotem, a potem jeszcze dwie, co zmieniło ten powrót w zwycięstwo 13:11. Hawkins zagra w ćwierćfinale ze zwycięzcą pary Neil Robertson vs Ali Carter.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2015
- By Marcin Kutz
Sensacyjnie rozpoczęły się mecze drugiej rundy Mistrzostw Świata 2015 - Anthony McGill zakończył przygodę Marka Selby'ego z najważniejszym turniejem w sezonie. W emocjonującym meczu 24-letni szkocki snookerzysta zasłużenie wygrał 13:9, pokazując nie tylko wielką klasę, ale również stalowe nerwy. Pierwsza sesja zakończyła się wynikiem 4:4 i już wtedy gra McGilla wskazywała, że Selby'ego czeka ciężkie zadanie. Druga sesja to udowodniła, bowiem szkocki snookerzysta odskoczył mistrzowi świata na cztery frejmy. Wynik 10:6 zapowiadał niespodziankę, zwłaszcza że McGill grał lepiej, a Selby'emu przydarzało się zbyt dużo błędów na wbiciach. W decydującej wieczornej sesji obaj snookerzyści pokazali kawałek naprawdę dobrego snookera, ale początek sesji należał do McGilla, który odskoczył na 12:6. Sensacja już naprawdę wisiała w powietrzu, ale wtedy Selby wygrał trzy partie z rzędu i było 12:9. Można było wtedy mieć nadzieję na powrót do meczu mistrza świata, ale w 22 frejmie McGill pokazał stalowe nerwy - z pierwszej szansy zrobił brejka 82 i sensacja stała się faktem - Mark Selby, mistrz świata sprzed roku i obrońca tytułu, został wyeliminowany.
- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2015
- By Marcin Kutz
Przedostatnim snookerzystą, który awansował do drugiej rundy snookerowych Mistrzostw Świata 2015 w snookerze, jest Judd Trump. W meczu pierwszej rundy pokonał 10:6 debiutanta w mistrzostwach, Stuarta Carringtona. O ile pierwszego dnia debiutant nie stawiał zbyt wielkiego oporu (przegrywał 2:7), o tyle w drugim dniu już Trumpowi życie utrudnił. U obu snookerzystów mogło się podobać budowanie brejków. Carrington zagrał inaczej niż pierwszego dnia i podejściami 97, 74, 70 i 79 pokazał swoje umiejętności. Trump brejkami 74 i 76 wygrał to, co miał wygrać, a potem brejkiem 109 zakończył mecz zwycięstwem 10:6.