- Szczegóły
- Kategoria: Shanghai Masters 2024
- By Marcin Kutz
W sobotę poznaliśmy nazwiska drugiego finalisty snookerowego turnieju Shanghai Masters 2024. W finale z Shaunem Murphym zagra Judd Trump, który pokonał 10:3 Ronniego O'Sullivana. Trump w półfinale pokazał świetnego snookera, wbił osiem notowanych brejków, w tym cztery "setki".
Ronnie O'Sullivan nie był w stanie nawiązać do formy z wcześniejszych meczów i do przerwy Judd Trump prowadził najpierw 2:1, by brejkiem 106 ustalić wynik do przerwy na 3:1. Po przerwie przy stole dominował Trump, który brejkami 128, 127, 82, 71 wygrał cztery partie z rzędu i prowadził po pierwszej sesji 7:1.
- Szczegóły
- Kategoria: Shanghai Masters 2024
- By MarcinS
Piąty dzień turnieju Shanghai Masters 2024 to pierwszy mecz półfinałowy. Zmierzyli się w nim przyjaciele - Mark Selby i Shaun Murphy. Mecz stał na bardzo dobrym poziomie. Zawodnicy wbijali brejki jak w amoku. W sumie podczas meczu padło pięć brejków 100-punktowych - 136 Selby'ego oraz 140, 134, 104 i 116 Murphy'ego.
- Szczegóły
- Kategoria: Shanghai Masters 2024
- By Marcin Kutz
Czwartego dnia snookerowego turnieju Shanghai Masters 2024 rozegrane zostały wszystkie ćwierćfinały i poznaliśmy pary półfinałowe. Ronnie O'Sullivan pokonał 6:3 Dinga Junhui'a i zagra w półfinale z Juddem Trumpem, który wyeliminował 6:2 Si Jiahui'a. W drugiej półfinale zagrają Shaun Murphy (6:2 z Zhou Yuelongiem) i Mark Selby (6:3 z Pangiem Junxu)
O'Sullivan w meczu z Dingiem prowadził na początku 2:0, ale Dingowi w trakcie trwania meczu udało się wreszcie doprowadzić do remisu 3:3. Potem O'Sullivan odnalazł swoją formę z początku meczu i do końca spotkania wygrywał tylko on. Serię trzech wygranych z rzędu frejmów O'Sullivan rozpoczął brejkiem 131, a potem poprawił 70 i na koniec 62 punktami.
Jego rywalem w półfinale będzie Judd Trump, który pokonał 6:2 Si Jiahui'a. Zwycięstwo Trumpa w zasadzie nie było nawet przez chwilę zagrożone. Anglik prowadził 2:0, do przerwy 3:1. Po przerwie Si brejkiem 123 zbliżył się do rywala na 3:2, ale potem do końca meczu wygrywał już tylko Trump. Anglik brejkami 75 i 104 wygrał trzy frejmy z rzędu - w tych trzech partiach Si nie wbił już ani jednej bili.
- Szczegóły
- Kategoria: Shanghai Masters 2024
- By MarcinS
Trzeci dzień turnieju Shanghai Masters 2024 rozpoczął się meczem lidera rankingu Marka Allena z Pangiem Junxu. Stał on na bardzo niskim poziomie i toczył się bardzo wolno - do tego stopnia, że w pewnym momencie musieli przerwać pojedynek, żeby mogli zacząć grać inni zawodnicy. Koniec końców pojedynek ten wznowili, a cały mecz wygrał Chińczyk, wygrywając z Allenem 6:5. W całym meczu padły dwie "setki" - 120 i 101 Allena.
Kolejnym meczem dnia był pojedynek Shauna Murphy'ego i Johna Higginsa. Stał on na bardzo wysokim poziomie, zawodnicy wysoko punktowali, szczególnie Murphy, który wygrał z Higginsem 6:3. Co prawda, w meczu nie padła żaden brejk stupunktowy, ale poziom i tak był świetny. Było także parę "kosmicznych" zagrań zawodników.
- Szczegóły
- Kategoria: Shanghai Masters 2024
- By MarcinS
W drugim dniu turnieju Shanghai Masters 2024 mieliśmy okazję obejrzeć Ronniego O'Sullivana i grającego z dziką kartą Zhou Jinhao. Mecz rozpoczął się niespodziewanie od wygranego frejma Chińczyka. Później już swoją "rakietę" odpalił O'Sullivan i wygrał sześć kolejnych frejmów z rzędu, wygrywając 6:1. Notował bardzo wysokie brejki, ale w żadnym z nich nie padła "setka".
Kolejnym meczem było spotkanie Judda Trumpa i Marka Williamsa. Stał on na świetnym poziomie, szczególnie w wykonaniu Trumpa. Punktował on wysoko i miażdżył Williamsa, wygrywając 6:2. W ich meczu padły dwie "setki": dwa razy 112 Trumpa. Tym meczem rozpoczął on snookerowy sezon.

- Szczegóły
- Kategoria: Shanghai Masters 2024
- By Paweł Łopienski
Wracamy do snookerowych zmagań w sezonie 2024/2025. Po pierwszym turnieju rankingowym, którym był Championship League, pora na pierwsze zmagania w Chinach. W dniach od 15 do 21 lipca odbędzie się zaproszeniowy, czyli nierankingowy turniej Shanghai Masters 2024, w którym o triumf i dobry początek sezonu powalczy 24 zawodników, w tym szesnastu najlepszych ze światowego rankingu.
Sezon 2024/2025 powoli nabiera rozpędu. Do Szanghaju poleci 16 najlepszych graczy na świecie, czterech najwyżej sklasyfikowanych chińskich zawodników oraz czterech snookerzystów, którzy otrzymali dzikie karty na uczestnictwo w tym turnieju. Obrońcą tytułu jest zwycięzca czterech ostatnich turniejów Shanghai Masters, czyli Ronnie O’Sullivan.
Pierwsza ósemka światowego rankingu ma zagwarantowane miejsce w drugiej rundzie turnieju. Zawodnicy z miejsc 8-16 zmierzą się z lokalnymi rywalami. Dzikie karty na Shanghai Masters otrzymali Si Jiahui, Pang Junxu, Lyu Haotian oraz Zhou Yuelong. Nominację od CBSA dostali Wang Xinbo i Zhou Jinhao, a Cao Jin oraz Qiu Lei uczestnictwo w prestiżowym turnieju zagwarantowali sobie dzięki zwycięstwom w lokalnych turniejach. W turnieju nie zabraknie również aktualnego mistrza świata - Kyrena Wilsona. Na dobry wynik liczy także dwukrotny triumfator Shanghai Masters - Ding Junhui, który zmagania rozpocznie już w pierwszej rundzie, a w kolejnym meczu może trafić na Ronniego O’Sullivana, czterokrotnego obrońcę turnieju.
- Szczegóły
- Kategoria: Snooker
- By Marcin Kutz
Antoni Kowalski został trzecim snookerzystą w historii krajowego snookera, który zagra wśród zawodowców. 20-letni aktualny Mistrz Polski (a tak w ogóle to mimo młodego wieku już trzykrotny mistrz kraju) uzyskał awans do grona zawodowców dzięki cyklowi turniejów Q School. W pierwszym turnieju jeszcze się nie udało, w drugim wszystko zaskoczyło. Dzięki temu Kowalski będzie grał w snookerowym Tourze w sezonach 2024/2025 i 2025/2026.

- Szczegóły
- Kategoria: Mistrzostwa Świata 2024
- By Marcin Kutz
Kyren Wilson po raz pierwszy w karierze został mistrzem świata, pokonując w finale 18:14 Jaka Jonesa. Dla Wilsona jest to pierwszy tytuł mistrza świata w karierze. Szósty rankingowy tytuł jest jednocześnie pierwszym tytułem w turnieju zaliczanym do potrójnej korony. W rankingu snookera Wilson awansował z 12 na 3 miejsce, Jak Jones z 44 na 14. Wilson bardzo dobrze wykorzystał bardzo dużą przewagę uzyskaną w pierwszej sesji, choć później w sesji drugiej gra się wyrównała.
Podobnie było w sesji trzeciej. Remisowa trzecia sesja rozpoczęła się bardzo dobrze dla Jaka Jonesa, bo ten dwoma notowanymi brejkami wygrał dwie partie z rzędu i zmniejszył prowadzenie rywala do 11:8. Jednak wypracowana w pierwszej sesji przewaga Wilsona była zbyt komfortowa, żeby wywarło to presję na nim. Anglik wyczekał na swój moment i również dwoma notowanymi brejkami odskoczył na 13:8. Jones ponownie dwoma notowanymi podejściami punktowymi wygrał dwie partie i było 13:10. Wilson identyczny sposób odpowiedział i na koniec sesji trzeciej było 15:10.