- Szczegóły
- Kategoria: World Open 2014
Zakończyły się kwalifikacje do snookerowego turnieju World pen 2014. Kwalifikacje można określić krótko - "bez historii". Nie było żadnych niespodzianek, mieliśmy zaledwie kilka zaskakujących wyników.
Najbardziej zaskakująca porażka to przegrana 2:5 Petera Ebdona (nr 21 w rankingu snookera) z Davidem Morrisem (90). Peter Ebdon zagrał przeciętnie. I może na kogoś innego by to wystarczyło, ale grał akurat z dobrze tego dnia dysponowanym Davidem Morrisem, który wbił jedną "setkę" i dwa brejki 50+.
Słabo zagrał Ben Woollaston (34), który poniósł wstydliwą porażkę 1:5 z Li Yanem (83). O meczu w zasadzie można powiedzieć, że był bez fajerwerków i nic znaczącego się w nim nie wydarzyło. Podobnie słabo zagrał Marcus Campbell (31), który przegrał 2:5 z Nopponem Saengkhamem (104). Campbell zagrał słabo, a Saengkham podobnie, tyle że trochę lepiej niż Campbell i to wystarczyło do pewnego awansu do turnieju głównego World Open.
- Szczegóły
- Kategoria: German Masters 2014
- By Marcin Kutz
Zakończyły się kwalifikacje do snookerowego turnieju German Masters 2014. W porównaniu do poprzednich jednorundowych turniejów eliminacyjnych w tym mieliśmy względnie mało niespodzianek. Z wielu przyczyn trudno też jest znaleźć taką, która by była największa. Dlatego też można chyba spokojnie uznać, że mieliśmy trzy bardzo duże niespodzianki i jedną pomniejszą.
W German Masters nie zobaczymy zwycięzcy turnieju sprzed dwóch lat - Ronniego O'Sullivana. Przegrał 4:5 z Thepchaiyą Un-Noohem i nie był to jego najlepszy mecz. Widać było, że forma O'Sullivana już w UK Championship mocno się wahała, a teraz to się tylko potwierdziło. O'Sullivan przegrywał w pewnym momencie już 2:4, ale doprowadził do remisu. W decydującej partii to jednak tajski snookerzysta okazał się lepszy w meczu, w którym oprócz błysku Taja w dwóch frejmach nic wielkiego się nie wydarzyło.
- Szczegóły
- Kategoria: World Open 2014
![]() |
W dniach 13-14 grudnia 2014 w The Metrodome w Barnsley odbędą się kwalifikacje do snookerowego turnieju World Open 2014. Kwalifikacje rozgrywane są w dokładnie tym samym miejscu, co eliminacje do German Masters. Turniej będzie zresztą rozegrany następnego dnia po kwalifikacjach do German Masters, więc snookerzyści nie będą mieli problemu z przenosinami. Podobnie jak identyczny turniej eliminacyjny do German Masters, również ten będzie rozegrany systemem jednorundowym, w którym zwycięzcy swojego meczu awansują do fazy głównej turnieju. A ta będzie miała miejsce w dniach 10-16 marca 2014.
- Szczegóły
- Kategoria: German Masters 2014
- By Marcin Kutz
![]() |
W dniach 11-12 grudnia 2013 w The Metrodome w Barnsley odbędą się kwalifikacje do snookerowego German Masters 2014. Kwalifikacje do turnieju, podobnie jak do większości innych zawodów, będą jednorundowe. Do rozegrania są 64 mecze, zwycięzcy awansują do turnieju głównego German Masters (odbędzie się w lutym 2014). Berliński turniej jest jednym z najgorzej punktowanych dużych turniejów, ale żaden ze snookerzystów nie zlekceważy tych zawodów - liczba widzów i atmosfera na turnieju głównym powodują, że każdy chciałby tam wystąpić. Od tego sezonu będzie trochę łatwiej, bowiem dzięki nowemu systemowi kwalifikacji w pierwszej rundzie turnieju głównego zagra nie 32, lecz 64 snookerzystów.
- Szczegóły
- Kategoria: UK Championship 2013
- By Marcin Kutz
Neil Robertson wygrał z Markiem Selbym 10:7 w finale snookerowego turnieju UK Championship 2013. Dla Australijczyka był to dziewiąty triumf w turnieju rankingowym. Jednocześnie udało mu się skompletować trzy zwycięstwa w najważniejszych turniejach w snookerowym kalendarzu - po zwycięstwie w Mistrzostwach Świata 2010, a potem w Masters 2012, teraz dołożył triumf w UK Championship 2013. Komplet zwycięstw w tych najbardziej znaczących turniejach zdobyło wcześniej zaledwie 7 snookerzystów - a gdy spojrzy się na ich nazwiska od razu widać, że to snookerowa śmietanka: Alex Higgins, Terry Griffiths, Steve Davis, Stephen Hendry, John Higgins, Mark Williams i Ronnie O'Sullivan. Warto zaznaczyć, że Neil Robertson jest pierwszym snookerzystą spoza Wielkiej Brytanii, któremu udała się ta sztuka. Tym ważniejsze jest to osiągnięcie. Zupełnie przy okazji Neil Robertson utrzymał pozycję numeru jeden w rankingu snookera.
- Szczegóły
- Kategoria: UK Championship 2013
- By Marcin Kutz
W UK Championship 2013 zakończyły się mecze rundy "last 16". Ze 128 snookerzystów w turnieju pozostało 16, można było spodziewać się znacznie wyższego poziomu. Nie zawsze tak jednak było.
Barry Hawkins rozegrał trzymające w napięciu spotkanie z Shaunem Murphym. Na początku wyglądało to źle, bo przegrywał z rywalem 0:2. Potem jednak nadszedł okres dobrej gry Hawkinsa, który wygrał trzy frejmy z rzędu, a snookerzysta uraczył nas brejkiem 106 (150 brejk 100-punktowy w jego karierze). Później serie wygranych partii się skończyły i żaden ze snookerzystów nie mógł odskoczyć od rywala. Hawkins dołożył kolejną "setkę", a gdy po ponad 50 minutach było 5:4 dla niego, wydawało się, że jest na dobrej drodze do zwycięstwa. Murphy jednak skontrował, doprowadził do 5:5 i mecz rozstrzygnął się w ostatniej możliwej partii. W niej lepszym okazał się Hawkins, który wygrał mecz 6:5 - był to jedyny tak wyrównany mecz tej rundy.
Szkockie derby mieliśmy w meczu Stephena Maguire'a i Johna Higginsa. Maguire w dwóch poprzednich meczach męczył się bardzo, wygrywając po 6:5 z Luką Brecelem i Liangiem Wenbo. Tym razem miał łatwiej, bo Higgins popełniał mnóstwo błędów. Jakimś cudem do przerwy było 2:2, ale po przerwie Mauire odskoczył na 3:2, a potem brejkiem 142 (najwyższy w tym momencie brejk turnieju) podwyższył na 4:2. Gdy potem zrobiło się 5:2 było już praktycznie po meczu. Higgins pokazał jeszcze przebłyski dobrej gry w kolejnej partii (brejk 77), ale w kolejnym frejmie Maguire nie dał mu szans i zwyciężył 6:3.
- Szczegóły
- Kategoria: UK Championship 2013
- By Marcin Kutz
Pierwszym snookerzystą, który wygrał swój mecz w drugiej rundzie i tym samym awansował do trzeciej, był Ali Carter. Wygrał 6:0 z Jimmym Robertsonem i choć mecz do zera trwał blisko dwie godziny, to i tak był szybszy od pozostałych w tej sesji. Carter w kolejnej rundzie zagra z Graemem Dottem, który musiał się mocno namęczyć, aby wygrać z Nigelem Bondem 6:5. Przegrywał nawet 4:5, ale Dott znany jest z waleczności i że potrafi takie mecze wyszarpać przeciwnikowi. Co też zresztą się stało.
Najtrudniejszy mecz miał Stephen Maguire. Grał z Luką Brecelem i można powiedzieć, że Maguire uciekł spod noża. Szkocki snookerzysta przegrywał z młodziutkim Belgiem 2:5, ale udało mu się doprowadzić do remisu 5:5. W decydującym frejmie znów Belg nadawał tempo, ale po 32 punktach musiał oddać stół i Maguire brejkiem 91 ukoronował wygranie frejma i meczu (6:5).
W innych meczach takich emocji już nie było. Niespodzianką jest kiepska gra Petera Ebdona i w konsekwencji porażka 1:6 z Davidem Morrisem. Dla tego ostatniego to największy sukces w karierze - irlandzki snookerzysta co prawda już po raz drugi w karierze awansował do rundy "last 32", ale po raz pierwszy w tak ważnym turnieju.
- Szczegóły
- Kategoria: UK Championship 2013
- By Marcin Kutz
W UK Championship 2013 zakończyły się wszystkie 64 mecze pierwszej rundy. Grało w nich 128 snookerzystów, ponieważ od tego sezonu tak właśnie wygląda rozgrywka w większości turniejów. W poprzednich turniejach w tym sezonie mieliśmy za każdym razem niespodzianki, nie inaczej było w pierwszej rundzie UK Championship.
Pierwsze niespodzianki mieliśmy już pierwszego dnia i to w dodatku już w pierwszej porannej sesji. Dominic Dale przegrał z Vinniem Calabrese 5:6. Porażka mogła wyglądać jeszcze gorzej, bo australijski snookerzysta prowadził już nawet 5:2. Dale'owi udało się jednak doprowadzić do remisu 5:5, między innymi dzięki dwóm "setkom". Ale australijski debiutant wśród zawodowców zachował spokój i podejściem 70-punktowym odesłał Dale'a do Berlina.