Z innych wydarzeń należy wymienić brejk 105 Neila Robertsona. Normalnie nie byłoby warto o czymś takim wspominać, ale jest to "setka" nr 60 Robertsona w tym sezonie. Do wyrównania ubiegłorocznego rekordu Judda Trumpa australijskiemu snookerzyście brakuje już tylko jednego takiego brejka, a do pobicia dwa. Wiele wskazuje, że możemy być tego świadkami na rozgrywanym w stycznie snookerowym turnieju zaproszeniowym The Masters, lub rozgrywanej nieco wcześniej w tym samym miesiącu Championship League Snooker (o ile Neil Robertson w niej zagra i będzie rozstawiony w grupie 1 lub 2).