W turnieju jest nadal numer dwa rankingu snookera i jednocześnie obrońca tytułu sprzed roku Ronnie O'Sullivan. O'Sullivan pokonał 6:2 Noppona Saengkhama, mimo że rzadko musiał pokazywać swojego najlepszego snookera. Taj dostawał szanse, ale nie wykorzystywał ich konsekwentnie, a do tego utrudniał sobie sytuację poprzez niewystarczającą kontrolę białej. Już pierwszy frejm był typowy - Noppon Saengkham wbił 54 punkty i stracił pozycję. Potem próbował się ratować poprzez wbicie bili różowej do zielonej kieszeni, ale to się nie udało, stół przejął O'Sullivan i rozpoczął od prowadzenia 1:0. Anglik prowadził do przerwy 3:1. Po przerwie mecz się trochę wyrównał, ale gdy O'Sullivan wbił 97, a w kolejnej partii 65 wydawało się, że zaraz będzie po meczu. Jednak po 65 punktach angielski snookerzysta nie wbił bili wygrywającej i stół odzyskał rywal. Ten znów nie wykorzystał nadarzającej się okazji i O'Sullivan dokończył frejma wygrywając 6:2. Ronnie O'Sullivan zagra w kolejnej rundzie z Dingiem Junhui, kóry pokonał Ali Cartera 6:4. Dla Dinga oznacza to znaczący wzrost szansy na zagranie w Masters. Porażka dla Cartera (przy zwycięstwo Maguire'a nad Dottem) oznacza definitywną utratę szans na udział w styczniowym Mastersie.

Mark Allen wygrał 6:1 i jego snookera można określić jako solidnego. Allen wbił cztery brejki pomiędzy 60 a 75 punktów, a rywal mógł co najwyżej pochwalić się 34 punktami w jednym podejściu. Zwycięstwo Allena 6:1 dało mu awans do kolejnej rundy, w której zagra z Kurtem Maflinem, który pokonał Alana McManusa 6:2. Potencjalnym rywalem w późniejszych rundach może być dla Allena Mark Selby, który pokonał 6:3 Martina O'Donnella. Selby początkowo nie mógł odnaleźć swojej gry, a ponieważ O'Donnell nie wykorzystywał swoich szans, to oglądaliśmy słaby mecz snookera. Dopiero od prowadzenie 3:2 gra Selby'ego się poprawiła (do tej pory miał zaledwie 69% skuteczności na wbiciach) i ostatecznie Selby zwyciężył 6:3.

 

UK Championship 2019

Zobacz linki do UK Championship 2019