Snookerzystą, który jest bardzo blisko awansu do drugiej rundy, jest Ronnie O'Sullivan, który w meczu z Markiem Allenem prowadzi po dwóch sesjach 12:4. Mecz ten rozpoczął się w sesji przedpołudniowej i był kontynuowany w sesji wieczornej. W sesji pierwszej mecz był wyrównany tylko przez dwa pierwsze frejmy. Na brejk 87 O'Sullivana Allen odpowiedział 68 punktami. Od stanu 1:1 pięć partii z rzędu wygrał O'Sullivan - brejki 131, 69, 96 i 57 pozwoliły mu na zdobycie i zbudowanie prowadzenia 6:1. Allen wygrywając ostatnią partię tej sesji uniknął blamażu i mimo przegrywania 2:6 zrobił sobie jeszcze trochę nadziei. Nadzieja wzrosła na początku sesji wieczornej, gdy Allen zmniejszył prowadzenie rywala do 6:3. Ale potem powtórzyła się historia z sesji pierwszej i O'Sullivan brejkami 93, 67, 88 (nieudany atak na brejk maksymalny) i 53 wygrał cztery frejmy z rzędu i prowadził 10:3. Jedynie w partii czternastej Allen błysnął formą i brejkiem 110 zmniejszył prowadzenie rywala do 10:4. Nic to jednak nie zmieniło - O'Sullivan wygrał dwie ostatnie partie tej sesji (ostatnią brejkiem 100) i po dwóch sesjach prowadzi 12:4. Anglikowi, aktualnemu numer 1 rankingu snookera, brakuje już tylko jednej partii do awansu do swojego 20 ćwierćfinału w mistrzostwach świata.

W sesji popołudniowej rozpoczął się mecz Marka Selby'ego i Yana Bingtao. Był to prawdziwy kryminał, po którym był remis 4:4. Do przerwy Yan prowadził 3:1 - Chińczyk oprócz podejścia 104-punktowego wygrał dwa frejmy na kolorach, mimo że Selby miał w nich dość dużą przewagę. Wynik mógł być odwrotny, ale trzy brejki 50+ Selby'ego przez kradzieże Yana dały tylko jedną wygraną partię. Po przerwie Selby grał już uważniej i prawie udało mu się wygrać wszystkie cztery pozostałe partie - prawie, bo w jednej z nich Yanowi znów udała się kradzież frejma.

W sesji popołudniowej kontynuowane było spotkanie Stephena Maguire'a z Zhao Xintongiem. Po pierwszej sesji, która rozegrana była szóstego dnia Maguire prowadził 5:3. W sesji drugiej szkocki snookerzysta powiększył ją do 11:5. W szarpanych i zaciętych frejmach Zhao radził sobie dobrze, ale zwycięzca UK Championship i German Masters z tego sezonu nie był w stanie uruchomić swojej gry ofensywnej. Więcej wysokich brejków budował Maguire, który do przerwy powiększył prowadzenie do 8:4. Brejk 72 Zhao był pierwszym wysokim podejściem Chińczyka w tym meczu, który pozwolił na zmniejszenie prowadzenia rywala do 8:5. Jednak trzy kolejne partie padłu łupem Szkota, który na koniec drugiej sesji prowadzi 11:5.

 

Mistrzostwa Świata 2022

Zobacz linki do Mistrzostwa Świata 2022