Wcześniej w sesji przedpołudniowej poznaliśmy kolejnego snookerzystę, który awansował do drugiej rundy - Jack Lisowski po emocjonującym meczu pokonał 10:9 Ali Cartera. Po pierwszej sesji, rozgrywanej dzień wcześniej, Lisowski prowadził 5:4. Drugiego dnia meczu Carter miał lepszy start, wygrał dwa pierwsze frejmy i prowadził 6:5. Lisowski wyrównał, ale potem Carter wygrał na czarnej kolejną partię, wychodząc na prowadzenie 7:6, które potem powiększył do 8:6. Lisowski dwoma brejkami 77 i 52 doprowadził znów do remisu 8:8. Carter znów odskoczył Lisowskiemu na jednego frejma i prowadził 9:8 i był już blisko zwycięstwa. Jednak brejk 82 dał Lisowskiemu remis i doprowadził do partii decydującej. W niej Carter po błędzie Lisowskiego na odstawnej miał okazję do punktowania, ale szybko popełnił błąd na rozbiciu. Lisowski po wbiciu trudnej czerwonej zbudował brejka 60, ale nie wbił decydujących o zwycięstwie bil i Carter miał jeszcze szansę. Tę jednak zmarnował źle pozycjonując białą po wbiciu czerwonej i w konsekwencji nie trafił różowej - w tym momencie Carter potrzebował już snookera. Tego nie miał okazji postawić, bowiem dość szybko Lisowski wbił długą czerwoną, poprawił zieloną i zwyciężył 10:9.

W sesji popołudniowej swój mecz rozpoczął jeden z faworytów - Judd Trump. Początek meczu był jeszcze zacięty, choć Trump od razu w pierwszym frejmie wbił 116 punktów i później prowadził 3:1. Po przerwie rozpoczął się festiwal wysokich brejków i Trump wbijając 75, 65, 86 i 73 odskoczył rywalowi na w sumie pięć frejmów przewagi, prowadząc 7:2.

W sesji popołudniowej miał zakończyć się również spotkanie Dinga Junhui i Stuarta Binghama, ale ten mecz musiał zostać przerwany z powodu braku czasu i został dokończony w sesji wieczornej. Po pierwszej sesji, rozgrywanej dzień wcześniej, Ding prowadził 5:4 i gdy w drugiej odskoczył na 7:5, wydawało się, że zaczyna zyskiwać przewagę. Jednak Bingham brejkami 92 i 104 wyrównał na 7:7. Gdy w kolejnej partii Ding spudłował ostatnią czarną z punktu, tę wbił Bingham i po raz pierwszy od dłuższego czasu odzyskał prowadzenie. Ale mecz zamienił się już w wyścig "łeb w łeb" i po chwili Ding doprowadził do remisu 8:8, a dwa frejmy później do 9:9. W tym momencie brakowało już czasu na dokończenie spotkania i mecz został przesunięty na sesję wieczorną. W niej trzeba było rozegrać tylko partię decydującą i w niej lepszym okazał się Bingham, który w odpowiedzi na 45 punktów Chińczyka wbił 70 punktów i wygrał cały mecz 10:9.

W sesji wieczornej pierwszą sesję swojego meczu grali Barry Hawkins z Matthew Seltem. Po niej prowadził Hawkins 6:3, ale wynik mógł wyglądać znacznie lepiej dla Selta. W kilku frejmach punktował jako pierwszy i zbudował przewagę, ale nie zdołał dociągnąć jej do mety.

 

Mistrzostwa Świata 2021

Zobacz linki do Mistrzostwa Świata 2021