Tom Ford, który po raz pierwszy w karierze był w półfinale UK Championship, grał jak równy z równym przeciwko O'Sullivanowi tylko w pierwszym frejmie. W nim Ford wbił brejka 68, wykorzystując przestrzelenie przez rywala łatwej różowej. Za to w drugiej partii Ford przestrzelił niebieską i O'Sullivan brejkiem 122 wyrównał na 1:1. Ford od tego momentu grał niezbyt pewnie i nie wykorzystywał nadarzających się okazji. Gra O'Sullivana nie porywała, ale wystarczyła na to, aby prowadzić 4:1. Ford mógł jeszcze nawiązać walkę, ale po wbiciu 42 punktów musiał oddać stół rywalowi, a ten 51-punktowym czyszczeniem podwyższył prowadzenie na 5:1. Ford był już zrezygnowany i O'Sullivan bez problemów zdominował ostatnią partię i wygrał 6:1.
W drugim, wieczornym półfinale spotkali się Mark Allen i Stuart Bingham. Lepiej rozpoczął Allen, bo brejkiem 99 wyszedł na prowadzenie 1:0. Potem jednak dominującym snookerzystą był Bingham, który do przerwy prowadził 3:1. Po przerwie oglądaliśmy najlepszy fragment meczu, w którym obaj snookerzyści wbili po brejku 100-punktowym (104 Allen, 132 Bingham) i było 4:2. Bingham powinien prowadzić po kolejnej partii 5:2, ale zgubił się na stole przy ostatniej czerwonej. Zemściło się to bardzo, bo Allen najpierw wykradł mu tę partię, potem wyrównał na 4:4, a potem nagle prowadził 5:4. Binghamowi udało się doprowadzić do remisu i partii decydującej. W niej jednak miał sporo pecha - dwa razy biała wpadła mu do kieszeni, a potem nieudana odstawna spowodowała podprowadzenie czerwonej pod kieszeń. To wykorzystał Allen do 64-punktowego czyszczenia, które ostatecznie dało mu zwycięstwo 6:5.
UK Championship 2018
Zobacz linki do UK Championship 2018