Na zwycięstwo w całym meczu Wilson najmocniej zapracował w pierwszej sesji, podczas której na początku wykorzystał niemal wszystkie błędy rywala, lub sam po prostu dobrze wbijał. Dobra gra taktyczna w pierwszym frejmie, kradzież rywalowi trzeciej partii, a oprócz tego brejki 137, 66 i 68 pozwoliły Wilsonowi prowadzić 5:0. Dopiero po tym fragmencie meczu Carter pokazał jakość wbijania i brejkami 91 i 131 zmniejszył prowadzenie rywala do 5:2. Ostatnią partię pierwszej sesji wygrał jednak Wilson, który prowadząc na koniec pierwszej sesji 6:2 miał duży komfort psychiczny przed sesją drugą.

Ta zaczęła się lepiej dla Cartera, który podejściem 61-punktowym zmniejszył dystans do rywala do 6:3. Niewiele to jednak dało i to nawet mimo tego, że w kolejnych dwóch frejmach Carter miał duże szanse na złapanie kontaktu z rywalem. Jednak w partii dziesiątej mając około 40 punktów przewagi zepsuł odstawną i dał szansę rywalowi na skuteczną kradzież frejma (brejk 50+ Wilsona). Bardzo podobna sytuacja miała miejsce w partii jedenastej, w której przy podobnej przewadze Wilson kolejną "pięćdziesiątką" wykradł drugiego frejma z rzędu i prowadził już 8:3. Gdy Wilson w kolejnym frejmie wbił kolejne 50 punktów i prowadził 9:3, było już po meczu. Carter jeszcze jednym 69-punktowym zrywem wygrał swoją czwartą w meczu partię, ale Wilson cały mecz zakończył brejkiem 84, co dało mu zwycięstwo 10:4.

 

Tour Championship 2023

Zobacz linki do Tour Championship 2023