Stuart Bingham wygrał z byłym wicemistrzem świata Markiem Selbym 5:3. Po meczu powiedział, że obaj grali dobrze, ale jego atutem była większa pewność siebie. Bingham prowadził 2:0 (z brejkiem 81 punktów). W następnym Mark Selby (zeszłoroczny półfinalista z Szanghaju) zrobił 60 punktów. Po przerwie Bingham potwierdził dobrą formę brejkiem 101-punktowym. Kolejne 60 punktów Selby?ego nie wystarczyło, by zatrzymać Binghama przed zwycięstwem i awansem do następnej rundy.

Ken Doherty kontynuuje zwycięską passę. Mimo sporych trudności, udało mu się pokonać Australijczyka Neila Robertsona 5:4. Po meczu cieszył się ze zwycięstwa odniesionego nad tak dobrym zawodnikiem. Tym bardziej, iż poprzedniego sezonu do udanych zaliczyć nie mógł i dawno nie występował w rundzie last 16. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie Stephen Maguire lub Barry Hawkins.