W meczu Stuarta Binghama i Jaka Jonesa bardzo dobrze rozpoczął zawodnik, który jako jedyny w całej półfinałowej stawce posiada tytuł mistrza świata. Bingham dwoma wygrywającymi brejkami odskoczył na 3:0 i wydawało się, że rywal nie będzie miał środków, by mu się przeciwstawić. Taka możliwość wchodziła w grę, ponieważ Jak Jones jest najniżej notowanym snookerzystą spośród wszystkich półfinalistów (nr 44 w rankingu snookera). Brak mu też doświadczenia, bo jeszcze nigdy nie grał on w fazie półfinałowej mistrzostw świata, gdy na arenie jest już tylko jeden stół. W pierwszej sesji Jones poradził sobie zaskakująco dobrze, bo na trzy wygrane frejmy Binghama odpowiedział w identyczny sposób. Potem obaj snookerzyści podzielili się sprawiedliwie ostatnimi dwoma partiami tej sesji i na jej koniec mamy remis 4:4.

 

Mistrzostwa Świata 2024

Zobacz linki do Mistrzostwa Świata 2024