W sesji drugiej mecze zostały przerwane wskutek wtargnięcia aktywistów - na sąsiednim stole udało się go zanieczyścić pomarańczowym pyłem, na stole Allena i Fana refleksem wykazał się sędzia, który powstrzymał aktywistę od zniszczenia sukna. Mecz i tak został przerwany na nieomal godzinę, a po tej wymuszonej przerwie obaj snookerzyści kontynuowali spotkanie. Allen świetnie dokończył przerwanego brejka i podejściem 126-punktowym podwyższył na 7:3, ale potem u obu zawodników nastąpiło pogorszenie koncentracji. Mecz stracił kompletnie tempo, nie oglądaliśmy również wysokich brejków. W tej sytuacji lepiej odnalazł się Chińczyk, któremu udało się zmniejszyć prowadzenie rywala do 7:5. Dla Allena ważne było wygranie na kolorach trzynastej partii, dzięki której mógł zejść na regulaminową przerwę prowadząc 8:5. Po przerwie przy stole zobaczyliśmy odmienionego snookerzystę z Irlandii Północnej, któremu nagle wróciła umiejętność wbijania wysokich brejków. 101 i 64 punkty dały mu zwycięstwo 10:5 i awans do drugiej rundy.
Równolegle trwała pierwsza sesja meczu Roberta Milkinsa i Joe'go Perry'ego. To spotkanie również zostało przerwane przez wtargnięcie aktywistów, którym akurat ten stół udało się zanieczyścić. Sukna nie udało się uratować i mecz został przesunięty. Pierwszą sesję przełożono na termin sesji drugiej, a tę przerzucono na czwartek, gdy rozgrywane jest akurat mniej meczów.
Wcześniej więcej niż solidnie zaprezentował się Mark Williams, który po pierwszej sesji rozgrywanej drugiego dnia mistrzostw przegrywał 4:5 z Jimmym Robertsonem. Odpoczynek dobrze zrobił Walijczykowi, bo ten między innymi brejkami 51, 69, 64 i 84 zapisał na swoim koncie sześć partii z rzędu i wygrał mecz 10:5.
O niespodziankę zadbał Hossein Vafaei, który pokonał rozstawionego Dinga Junhui'a 10:6. Irański snookerzysta przegrywał po pierwszej sesji 4:5, ale w drugiej zaprezentował się wyśmienicie, grając dłuższy fragment meczu jak w amoku. Drugą sesję Hossein rozpoczął wyśmienicie od brejków 117, 122, 68 i 57 - po tym fragmencie meczu Irańczyk wyszedł na prowadzenie 8:5. Nawet brejk 77 Dinga, którym Chińczyk zmniejszył prowadzenie rywala do 8:6, nie wytrącił go z równowagi. Hossein ukrócił chwilowy zryw rywala i brejkiem 89 odskoczył na 9:6. Irański snookerzysta zdominował również kolejną partię i wynikiem 10:6 awansował do drugiej rundy.
Trzeciego dnia rozpoczął się również mecz Johna Higginsa z Davidem Grace'em. Higgins zaprezentował się dość pewnie (choć do topowej formy jeszcze mu brakuje) i do przerwy po brejkach 51, 98 i 66 prowadził 3:1. Po przerwie szkocki snookerzysta dzięki dobrej taktycznej grze oraz brejkom 67, 90 wygrał trzy frejmy z rzędu i podwyższył prowadzenie na 6:1. Dwie ostatnie partie obaj snookerzyści podzielili sprawiedliwie między siebie i pierwsza sesja zakończyła się prowadzeniem Higginsa 7:2.
Mistrzostwa Świata 2023
Zobacz linki do Mistrzostwa Świata 2023