W sesji wieczornej Gould mocno się napracował, aby doprowadzić do remisu w małych punktach i do dogrywki na czarnej. W niej jednak jego pierwsza fatalna odstawna przekreśliła szansę na wykradzenie tej partii - Williams wbił dogrywkową czarną i podwyższył prowadzenie na 7:3. Gould w kolejnym frejmie zmniejszył prowadzenie rywala do 7:4, a potem był na dobrej drodze do wyniku 7:5. Jednak prowadząc 53:1 w 12 frejmie zaryzykował z odstawną, po której otworzył układ bil i umożliwił rywalowi wbicie 70 punktów, co dało zamiast 7:5 wynik 8:4. Gdy Walijczyk podwyższył prowadzenie na 9:4 wydawało się, że wkrótce będzie po meczu. Wtedy wreszcie obudził się Gould, który brejkami 70, 87 i 76 zbliżył się na 9:7. Wynik kolejnej partii i całego meczu rozstrzygnął się dzięki snookerowi ustawionemu przez Williamsa - biała znalazła się między żółtą i bandą. Gould kila razy faulował, by ostatecznie zostawić możliwość gry Williamsowi. Ten zbudował blisko 50-punktową przewagę, którą powiększył po wymianie na odstawne i ustalił wynik meczu na 10:7. Mark Williams w kolejnym meczu zagra ze zwycięzcą spotkania David Gilbert vs Joe Perry.
Mistrzostwa Świata 2019
Zobacz linki do Mistrzostwa Świata 2019