Występy w turniejach rankingowych w sezonie 2018/2019
Występy na mistrzostwach świata (5 ostatnich mistrzostw)
Snookerzyści z miejsc 1-8 w rankingu
Ronnie O'Sullivan
Ronnie O'Sullivan to tradycyjnie jeden z wielkich faworytów Mistrzostw Świata. W tym sezonie osiągnął granicę 1000 brejków 100-punktowych i wyrównał rekord 36 rankingowych zwycięstw w karierze. Jest świeżo upieczonym numerem 1 rankingu snookera, odbierając to miejsce Markowi Selby'emu po ponad czterech latach królowania Anglika. O'Sullivan w tym sezonie wygrał trzy turnieje rankingowe (UK Championship 2018, Players Championship 2019, Tour Championship 2019) i wystąpił jeszcze w przegranym finale Northern Ireland Open 2018. Jeśli weźmiemy do tego zwycięstwa w dobrze opłacanych nierankingowych Shanghai Masters 2018 i Champion of Champions 2018 i udział w przegranym finale Masters 2019 to nie może dziwić, że O'Sullivan jest faworytem numer 1. Tradycyjnie Anglik spina się na wybrane renomowane i dobrze płatne turnieje, a mistrzostwa świata spełniają wszystkie te kryteria.
Mark Selby
Mark Selby do niedawna był numerem 1 rankingu snookera. Zajmował to miejsce przez 215 tygodni z rzędu, co od czasu wprowadzenia rewizji rankingu (i w konsekwencji częstych zmian lidera) budzi respekt. Te trochę ponad cztery lata królowania w rankingu nie wzięło się z przypadku - stabilna forma pozwoliła wygrywać ważne turnieje, co pozwalało długi czas zastępować punkty odpisywane punktami nowo zdobytymi. To wszystko zawaliło się w tym sezonie. Na początku sezonu Selby wygrał China Championship 2018 i wydawało się wtedy, że to będzie kolejny sezon zastępowania "starych" punktów "nowymi". Ale w trakcie sezonu forma się posypała, a Selby miał co zastępować, bo w tym sezonie do odpisania miał ponad 900.000 funtów. Tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu stan konta Selby'ego się zmniejszał, a rywale się zbliżali. I w końcu po 215 tygodniach Selby stracił pierwsze miejsce w rankingu na rzecz Ronniego O'Sullivana. Od czasu do czasu przy stole oglądamy Selby'ego prezentującego co najmniej bardzo dobrego snookera, ale zdecydowanie częściej widzimy słabego, nieskutecznego zawodnika, który regularnie odpadał w pierwszych rundach. O ile nie zdarzy się cud w przygotowaniach i w odzyskaniu wiary w siebie, to Selby'ego unoszącego nad głową trofeum mistrzowskie w tym sezonie też nie zobaczymy. Choć notowania u bukmacherów ma zadziwiająco niezłe.
Mark Williams
Mark Williams to aktualny numer 3 rankingu snookera i jeszcze aktualny mistrz świata. Zdobycie tytułu rok temu było dużą niespodzianką, choć poprzedzoną zdobyciem wcześniej dwóch innych tytułów rankingowych. W tym sezonie wygląda to inaczej - niestety gorzej. Na początku było świetnie, bo Williams zwyciężył na początku sezonu w World Open 2018 (choć jak przyznał sam był tym zaskoczony, bo prawie nie trenował). Taki stan rzeczy utrzymywał się do połowy sezonu i w końcu Williams treningi wznowił, choć nie skutkowało to żadnymi sukcesami. Dlatego też obrona tytułu mistrza świata przez Williamsa byłaby jeszcze większą sensacją niż zdobycie go rok temu.
Neil Robertson
Neil Robertson (numer 4 rankingu) to kolejny z wielkich faworytów do zdobycia tytułu Mistrza Świata 2019, choć prawie cały sezon na to nie wskazywał. O ile Robertson wygrał na samym początku Riga Masters 2018, to później niewiele mu się udawało. Dopiero druga połowa sezonu to odrodzenie australijskiego snookerzysty - zaczęło się od półfinałów w Masters 2019 i German Masters 2019. Po drodze było jeszcze potknięcie w pierwszej rundzie World Grand Prix 2019, ale potem nastąpiła niesamowicie mocna faza sezonu - w czterech ostatnich turniejach Neil Robertson wystąpił w czterech finałach, z czego dwa wygrał. To skutkowało miejscem pierwszym w rankingu jednorocznym. Jak na razie jest to najlepszy sezon Australijczyka pod względem liczby triumfów, a ponieważ wszystko dzieje się w czasie bezpośrednim przed Mistrzostwami Świata 2019, to dzięki temu Robertson awansował do grona największych faworytów tegorocznych mistrzostw. Chyba, że nastąpi zmęczenie materiału - wszak ta forma trwa już od lutego tego roku. Na korzyść Australijczyka przemawia również fakt, że znajduje się w górnej połówce drabinki Mistrzostw Świata 2019, a biorąc pod uwagę nazwiska snookerzystów w niej rozstawionych, powinien mieć łatwiejsze zadanie, aby przedrzeć się do finału, aniżeli zawodnicy z dolnej części zestawienia.
John Higgins
John Higgins to finalista zeszłorocznych mistrzostw świata i wtedy wielki faworyt do zdobycia tytułu. Jego porażka z Markiem Williamsem była dużą niespodzianką. Od tamtego czasu wiele się zmieniło i dziś pewnie nikt nie postawiłby na Higginsa żadnych pieniędzy. Jedynym wartościowym rezultatem osiągniętym przez szkockiego snookerzystę jest finał China Championship 2018. Przez pozostałą część sezonu oglądaliśmy zniechęconego Szkota z brakiem motywacji i chęci do treningu. Mistrzostwa Świata to turniej jedyny w swoim rodzaju i ze specyficzną otoczką, ale czy to wystarczy, żeby wygrać ze zniechęceniem Higginsa? I mimo wszystko trudno sobie wyobrazić, że ten szkocki snookerzysta nagle na koniec sezonu wygra najtrudniejszy i najbardziej wymagający turniej.
Mark Allen
Mark Allen kontynuuje dobrą passę, która trwa jeszcze od połowy zeszłego sezonu. Ten sezon rozpoczął się dla niego niemrawo, ale mniej więcej w jego połowie przyszła dobra forma, a jej apogeum przypadło na okres pomiędzy końcem października a początkiem grudnia. W tym czasie Allen wygrał dwa turnieje, w jednym był w finale i w jeszcze innym w półfinale. Później snookerzysta z Irlandii Północnej spuścił trochę z tonu, ale pod koniec sezonu forma chyba wraca. Nie mogliśmy co prawda tego stwierdzić tuż przed Mistrzostwami Świata 2019, bo w China Open 2019 - turnieju poprzedzającym mistrzostwa - Allen nie wystąpił z powodów osobistych. To co najbardziej przemawia przeciwko Allenowi to jego dotychczasowe występy w mistrzostwach - Mark Allen prawie zawsze wygrywał tylko pierwszy mecz. Rok temu udało mu się dojść do ćwierćfinału i był to jego jeden z najlepszych wyników w karierze podczas mistrzostw.
Judd Trump
Judd Trump od wielu sezonów jest w czołówce rankingu i od blisko dziesięciu lat nie wypadł z czołowej ósemki. Z najwyżej notowanych snookerzystów obok Dinga Junhui jest już chyba jedynym zawodnikiem, któremu przepowiada się od lat tytuł mistrza świata, a którego jeszcze nie udało mu się zdobyć. Trumpowi rzeczywiście zawsze w mistrzostwach świata czegoś brakowało. W 2011 w finale przegrał 18:15 z Johnem Higginsem, w 2013 w półfinale przegrał 17:11 z późniejszym mistrzem Ronniem O'Sullivanem, w 2015 w półfinale przegrał 17:16 z późniejszym mistrzem Stuartem Binghamem. Do tej pory zawsze znajdował się ktoś, kto ostatecznie był lepszy, bardziej doświadczony i nie "pękał" w kluczowych momentach meczu. W tym sezonie Trump jednak prezentuje zupełnie inną dojrzałość - dwukrotnie w finałach wygrał z Ronniem O'Sullivanem. Największe wrażenie zrobiło zwycięstwo jego zwycięstwo nad O'Sullivanem 10:4 w tegorocznym Mastersie - a jest to jeden z tych turniejów, którego "Rakieta" nigdy nie lekceważył.
Kyren Wilson
Kyren Wilson po raz pierwszy w karierze jest w czołowej ósemce rankingu. W tym sezonie wygrał dwa turnieje rankingowe, choć w obu przypadkach nie były to turnieje najwyższej rangi (Paul Hunter Classic i German Masters). Od czasu German Masters forma Wilsona nie jest jednak już taka dobra, ale na korzyść Wilsona przemawia fakt, że w ostatnich latach potrafił się dobrze przygotować do mistrzostw - w 2016 i 2017 dochodził do ćwierćfinału, a ostatnio w 2018 do półfinału.
Snookerzyści z miejsc 9-16 w rankingu
Barry Hawkins
Jeden z najlepszych piłkarskich napastników swoich czasów - Gary Lineker - po przegranym przez Anglię półfinałowym meczu z Niemcami w mistrzostwach świata we Włoszech w 1990 powiedział, że "piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy". Gdyby Gary Lineker był snookerzystą, mógłby powiedzieć, że snooker to taka gra, w której w mistrzostwach świata gra 144 ludzi, a do półfinału i tak awansuje Barry Hawkins. Snookerzysta ten jest jednym z najrówniej grających w mistrzostwach zawodników - w sześciu ostatnich edycjach MŚ Hawkins raz zagrał w ćwierćfinale i cztery razy w półfinale. Jego najlepszym wynikiem jest finał z 2013, ale od tamtej pory nie udało mu się tego powtórzyć, a tym bardziej poprawić, czyli zdobyć tytuł mistrza świata. Gdyby to się stało, to byłaby niespodzianka, zwłaszcza że Hawkins lepiej grał na początku sezonu, niż teraz.
Ding Junhui
Ding Junhui jest obok Judda Trumpa jedynym niespełnionym snookerzystą - spośród najważniejszych triumfów brakuje mu właśnie tytułu mistrza świata. Najbliżej tego był w 2016 (zachwycił fenomenalną formą, 15 brejkami 100+ w całych mistrzostwach i rekordowymi siedmioma w półfinale), ale w finale przegrał z Markiem Selbym. W kolejnych mistrzostwach był w półfinale, a ostatnio w ćwierćfinale. W tym roku ćwierćfinał byłby sukcesem, bo Ding od czasu narodzin dziecka ma inne priorytety. Dość powiedzieć, że w rankingu rocznym jest dopiero 30.
Jack Lisowski
Jack Lisowski to świeża krew w czołówce rankingu snookera. Niedawno po raz pierwszy awansował do czołowej 16, a w rankingu rocznym jest nawet 8. W tym sezonie Lisowski dwukrotnie awansował do finału, ale w obu przypadkach przegrał z Neilem Robertsonem. Jego w miarę równa gra dała awans do czołowej 16 rankingu, ale brak zwycięstw nie bierze się z niczego. Snookerzysta ten musi jeszcze "okrzepnąć" wśród najlepszych.
Stuart Bingham
Widząc nazwisko Stuarta Binghama od razu na myśl przychodzi jego niespodziewane zwycięstwo w Mistrzostwach Świata 2015. Ale od tamtego czasu w turnieju mistrzowskim Bingham gra słabo - przez ostatnie trzy lata tylko raz przebrnął przez mecz pierwszej rundy. Ale pod koniec tego sezonu Bingham jest w dobrej formie - w czterech ostatnich turniejach jego najgorszy wynik to ćwierćfinał (trzykrotnie) i jedno zwycięstwo. A w całym sezonie ma na koncie dwa zwycięstwa i finał. Lepiej na niego uważać. Ale z kolei Bingham sam musi uważać, bo w swojej ćwiartce drabinki może spotkać się ze świetnie dysponowanym Neilem Robertsonem.
Shaun Murphy
Shaun Murphy od 2005 roku, gdy został sensacyjnym mistrzem świata tylko dwukrotnie nawiązał do tamtego osiągnięcia - w 2009 i 2015 wystąpił w finale. Od tamtego czasu ma problem z przebrnięciem pierwszej rundy - w ostatnich trzech latach udało mu się to tylko raz. Do tego obecny sezon nie jest najlepszy w wykonaniu Anglika - w rankingu jednorocznym jest dopiero 36. To efekt tylko jednego finału w tym sezonie, więc ciężko liczyć na to, żeby Murphy nagle przeżył odrodzenie i zaczął grać tak jak nas do tego przyzwyczaił.
Luca Brecel
Luca Brecel - wielka gwiazda belgijskiego snookera zaskakująco długo musiała walczyć o wejście do czołowej 16 rankingu snookera. Udało mu się to we wrześniu 2017, gdy wygrał prestiżowy China Championship 2017. Siłą rozpędu pojawiły się potem jeszcze dwa półfinały i jeden ćwierćfinał, ale druga połowa sezonu to brak jakichkolwiek sukcesów lub chociażby nawet solidnych występów. Obecny sezon to praktycznie kontynuacja poprzedniego - słabe i mało wartościowe wyniki spowodowały, że Brecel był nisko w rankingu jednorocznym (okolice miejsca 50). Ten sezon uratował Belgowi półfinał w mocno punktowanym China Open 2019 i w zasadzie jest to jego jedyna nadzieja na dobry występ w MŚ. A ten jest mu potrzebny, bo gdyby w przyszłym sezonie nie powtórzył zwycięstwa w China Championship, to po prostu wypadnie z czołowej 16. Pod tym względem można powiedzieć, że Belg spoczął na laurach po znalezieniu się w czołówce rankingu.
Stephen Maguire
Stephen Maguire swój najlepszy wynik z ostatnich lat uzyskał w 2017, docierając do ćwierćfinału. Przez ostatnie sześć był to jego najlepszy wynik, bo pięć edycji zakończyło się na pierwszej rundzie. Maguire w ostatnich sześciu sezonach praktycznie walczy o to, żeby utrzymać się w 16 rankingu snookera. Na niekorzyść Maguire przemawia fakt, że nawet w latach jego najlepszej dyspozycji nigdy nie udało mu się dotrzeć do finału mistrzostw.
David Gilbert
David Gilbert po raz pierwszy w karierze jest rozstawiony w mistrzostwach świata. To efekt jego najlepszego sezonu w karierze (udział w dwóch finałach). Jednak nie można zapomnieć o pozostałych występach, w których mnóstwo zakończyło się już w pierwszej lub drugiej rundzie.
Tabela 1 - występy w turniejach rankingowych w sezonie 2018/2019
L.p. | Snookerzysta | zwycięstwa | finały | 1/2 | 1/4 |
1. | Mark Williams | 1 | - | - | 3 |
2. | Ronnie O'Sullivan | 3 | 1 | 1 | - |
3. | Mark Selby | 1 | - | 1 | 3 |
4. | Neil Robertson | 3 | 3 | - | 1 |
5. | John Higgins | - | 1 | 1 | 2 |
6. | Mark Allen | 2 | 1 | 2 | 1 |
7. | Judd Trump | 2 | - | 3 | 3 |
8. | Kyren Wilson | 2 | - | - | 4 |
9. | Barry Hawkins | - | 1 | 2 | 1 |
10. | Ding Junhui | - | 1 | 2 | 1 |
11. | Jack Lisowski | - | 2 | 1 | 4 |
12. | Stuart Bingham | 2 | 1 | 1 | 4 |
13. | Shaun Murphy | - | 1 | 1 | - |
14. | Luca Brecel | - | - | 1 | - |
15. | Stephen Maguire | - | - | 3 | 1 |
16. | David Gilbert | - | 2 | - | 3 |
Tabela 2 - występy na mistrzostwach świata (5 ostatnich mistrzostw)
L.p. | Snookerzysta | MŚ 2018 |
MŚ 2017 |
MŚ 2016 |
MŚ 2015 |
MŚ 2014 |
1 | Mark Williams | Zwyc. | Last 48 | 1/4 | 1/2 | 1/2 |
2 | Ronnie O'Sullivan | Last 16 | 1/4 | Last 16 | 1/4 | Finał |
3 | Mark Selby | Last 32 | Zwyc. | Zwyc. | Last 16 | Zwyc. |
4 | Neil Robertson | Last 32 | Last 16 | 16 | Last 32 | 1/4 |
5 | John Higgins | Finał | Finał | 1/4 | Last 16 | Last 32 |
6 | Mark Allen | 1/4 | Last 16 | Last 16 | Last 16 | Last 16 |
7 | Judd Trump | 1/4 | Last 32 | Last 16 | 1/2 | 1/4 |
8 | Kyren Wilson | 1/2 | 1/4 | 1/4 | Last 144 | Last 32 |
9 | Barry Hawkins | 1/2 | 1/2 | 1/4 | 1/2 | 1/2 |
10 | Ding Junhui | 1/4 | 1/2 | Finał | 1/4 | Last 32 |
11 | Jack Lisowski | Last 16 | Last 16 | Last 48 | Last 80 | Last 96 |
12 | Stuart Bingham | Last 32 | Last 16 | Last 32 | Zwyc. | Last 32 |
13 | Shaun Murphy | Last 32 | Last 16 | Last 32 | Finał | 1/4 |
14 | Luca Brecel | Last 32 | Last 32 | Last 80 | Last 80 | Last 64 |
15 | Stephen Maguire | Last 32 | Last 32 | 1/4 | Last 32 | Last 32 |
16 | David Gilbert | Last 80 | Last 48 | Last 32 | Last 32 | Last 32 |
Przeczytaj również: Kwalifikanci w Mistrzostwach Świata 2019 - ocena szans
Mistrzostwa Świata 2019
Zobacz linki do Mistrzostwa Świata 2019