John Higgins zainkasował 180.000 funtów i mimo porażki awansował na czwarte miejsce w rankingu. Przegrany finał jest jego takim drugim z rzędu (rok temu przegrał 18:15 z Markiem Selbym). Gdyby nie to, to Higgins mógłby mieć na koncie już nawet sześć tytułów mistrzowskich. Co ciekawe, co najmniej dwie porażki w finale z rzędu po raz ostatnio zdarzyły się w erze Stephena Hendry’ego i Jimmy’ego White’a, gdy ten ostatni przegrał pięć finałów z rzędu (lata 1990-1994).

Mark Williams na koniec mógł cieszyć się w otoczeniu rodziny ze swojego triumfu, ale zanim do niego doszło musiał stoczyć ciężki bój z Higginsem. Walijczyk prowadził na koniec poszczególnych sesji 5:3, 10:7 i 15:10 i był już naprawdę blisko wygranej. Niesamowity powrót Higginsa do meczu i wyrównanie na 15:15 zagwarantowało potężne emocje. Końcowy wynik 18:16 jest przy okazji najbardziej wyrównanym wynikiem od 2005.

Pierwsza sesja finału rozpoczęła się dla Higginsa fatalnie, co mogło dziwić, bo bardziej wypoczętym snookerzystą powinien był być właśnie Szkot. Jednak grał bardzo niedokładnie i Williams prowadził 4:0, mimo że jego najwyższym brejkiem były zaledwie 42 punkty. Po przewie technicznej mecz nabrał rumieńców i zobaczyliśmy pierwsze wysokie brejki. Higginsowi udało się zmniejszyć prowadzenie rywala do 5:3, co przy konieczności rozegrania nawet 35 partii było i tak niezłym wynikiem. Sesja druga była już od początku na zdecydowanie lepszym poziomie i była też bardziej wyrównana. Mimo wszystko w tych tym razem dziewięciu frejmach drugiej sesji minimalnie lepszym okazał się znów Mark Williams i powiększył prowadzenie do 10:7. Taki wynik i tak nadal dawał Higginsowi na powrót.

Kluczowym fragmentem meczu okazał się być początek drugiego dnia i zarazem sesji trzeciej, który zaczął się identycznie jak dzień pierwszy - cztery pierwsze frejmy tej sesji padły łupem Williamsa. Dzień wcześniej taka sytuacja dała na otwarciu prowadzenie Williamsa 4:0, ale drugiego dnia ze stanu 10:7 zrobiło się bardzo źle wyglądające 14:7. Taki wynik musiał zaniepokoić Higginsa, ponieważ Williams potrzebował już tylko czterech zwycięskich frejmów do zakończenia meczu. Istniała nawet obawa, że sesja czwarta się nie odbędzie. Ale szkocki snookerzysta pokazał klasę i trzema wygranymi partiami z rzędu zmniejszył prowadzenie rywala do 14:10. Tym ważniejszy dla Williamsa okazał się kolejny frejm, którego wygrał Walijczyk i na koniec sesji miał znów nieco większe i jeszcze bardziej komfortowe prowadzenie 15:10.

Wieczorem, w ostatniej czwartej sesji, Higgins przypuścił wręcz szturm i brejkami 131, 67, 82 i 62 wygrał pięć partii z rzędu i doprowadził do remisu 15:15. Dwa z tych pięciu frejmów Higgins wykradł Williamsowi na różowej lub czarnej i wydawało się, że to i niesamowita dyspozycja Higginsa (99% skuteczności na wbiciach) odwrócą losy meczu. W tym momencie niesamowitą klasę i opanowanie pokazał jednak Williams, który najpierw odzyskał prowadzenie wygrywając szarpanego frejma, a potem je podwyższając na 17:15 brejkiem 100. Ale emocje jeszcze sięgnęły zenitu - w kolejnej partii Williams miał już prawie wygrany mecz w kieszeni, ale przestrzelił meczową różową, gdy w brejku miał już 63 punkty. Higgins popisał się fenomenalnym 65-punktowym czyszczeniem i zmniejszył prowadzenie rywala do 17:16. Ale było to już tylko odroczenie wyroku. W kolejnej partii Williams nie popełnił już takiego błędu, wbił 69 punktów w jednym podejściu i na koniec mógł się cieszyć ze swojego trzeciego tytułu mistrza świata i 21 rankingowego tytułu w swojej karierze.

A już krótko po meczu Williams musiał zrobić to, co lekkomyślnie obiecał przed rozpoczęciem mistrzostw świata. Zapytany, co by zrobił, gdyby wygrał mistrzostwa odpowiedział żartobliwie, że na konferencję prasową przyszedłby nago. Słowa dotrzymał - na konferencji pojawił się ubrany tylko w ręcznik kąpielowy.

Wynik finału Mistrzostw Świata 2018

John Higgins   Mark Williams
16   18
Brejki 50+ Punkty Nr frejma Punkty Brejki 50+
  23 1. 75  
  15 2. 65  
  35 3. 72  
55 60 4. 70  
119 120 5. 4  
  0 6. 133 95
52 98 7. 0  
59 82 8. 21  
  46 9. 81 72
51 75 10. 31  
127 127 11. 8  
  12 12. 76  
56 85 13. 9  
117 123 14. 15  
  0 15. 123 118
  35 16. 64 64
  43 17. 80  
  5 18. 98 61
  19 19. 73 56
  0 20. 126 69,56
  7 21. 63 52
67 92 22. 29  
72 76 23. 65 65
80 80 24. 0  
  8 25. 84  
131 131 26. 1  
67 68 27. 58 58
82 82 28. 47  
  91 29. 0  
62 67 30. 47  
  0 31. 74  
  14 32. 104 100
65 65 33. 63 63
  0 34. 71 69

 

Mistrzostwa Świata 2018

Zobacz linki do Mistrzostwa Świata 2018