Poomjaeng stał się również jednym z ulubieńców publiczności w Sheffield. Jego radość z gry jest wręcz namacalna, a jej apogeum pokazał po wygraniu meczu z Maguirem. Sam mecz musiał zostać przerwany, ponieważ jasne było, że zawodnicy nie zdążą dokończyć pojedynku przed startem kolejnych meczów. Taj prowadził 9:8, gdy zawodnicy musieli przerwać grę. Gdy podczas sesji wieczornej zwolnił się stół, Poomjaeng i Maguire wrócili na dokończenie spotkania. Taj mógł już prawie od razu zakończyć pojedynek, ale pod koniec 18 frejma Poomjaeng chyba po raz pierwszy pokazał, że nawet jego może dopaść nerwowość. Spudłował brązową, co wykorzystał Maguire i doprowadził do remisu 9:9. W tym momencie był to pierwszy mecz pierwszej rundy, który rozstrzygnąć się miał w 19 frejmie. Ale w nim Poomjaeng znów był ostoją spokoju i szybko zbudował brejka 63. Co prawda pomylił się na wbiciu bili na frejma, ale szybko dostał drugą szansę i podejściem 41-punktowym wygrał decydującą partię i sprawił olbrzymią sensację.

Dechawat Poomjaeng zagra w kolejnym meczu z Michaelem Whitem - zawodnikiem, który również wyeliminował wyżej notowanego snookerzystę i który również jest debiutantem w turnieju mistrzostw świata.

 

Mistrzostwa Świata 2013

Zobacz linki do Mistrzostwa Świata 2013