Marco Fu o swoim meczu z Ronniem O’Sullivanem chciałby pewnie jak najszybciej zapomnieć. Chińczyk z Hong Kongu dopiero w piątym frejmie wbił swoją pierwszą bilę, wcześniejsze pięć punktów pochodziło z faulu rywala. Mecz rozpoczął się bardzo szybko – pierwszy błąd Fu O’Sullivan ukarał brejkiem 120. W drugiej partii po przestrzeleniu przez Fu długiej czerwonej Anglik dołożył brejka 121. Po kolejnych błyskawicznych brejkach 50, 74 i 112 O’Sullivan prowadził 4:0. Po przerwie Fu dostał trochę więcej czasu przy stole, ale i tak walkę na odstawne wygrał angielski snookerzysta. Brejk 75 pozwolił podwyższyć prowadzenie na 5:0, a podejścia 44 i 53 w kolejnym frejmie dały O’Sullivanowi gładkie zwycięstwo 6:0. Mecz trwał w sumie 80 minut efektywnego czasu, w jego trakcie Fu w sumie zebrał tylko 35 punktów, z czego 17 pochodziło w fauli. To nowy rekord, a właściwie antyrekord. Ćwierćfinałowym przeciwnikiem O’Sullivana będzie Mark Allen.
Mecz Kyrena Wilsona i Barry’ego Hawkinsa dał nam więcej emocji. Nie zabrakło również dobrego snookera, bo obaj snookerzyści wbili po dwie „setki” każdy. Hawkins otworzył mecz brejkiem 131 (1000 brejk w sezonie). Na natychmiastowe wyrównanie przez Wilsona Hawkins odpowiedział brejkiem 120, ale do przerwy i tak był remis 2:2. Po przerwie Hawkinsowi brejki 100 przestały wchodzić, ale pałeczkę w tym aspekcie gry przejął Wilson, który w ciągu następnych czterech frejmów wbił brejki 109 i 106. Na dwa wygrane frejmy przez Wilsona, który w międzyczasie wyszedł na prowadzenie, Hawkins odpowiadał od razu, więc po tym fragmencie meczu mieliśmy remis 4:4. Od tego momentu u obu snookerzystów mogliśmy zaobserwować coraz więcej nerwów, co przełożyło się na brak wysokich brejków. W partii dziewiątej Wilson potrzebował trzech podejść do stołu i szczęśliwego wbicia, żeby ostatecznie wyjść na prowadzenie 5:4. W partii dziesiątej obaj snookerzyści mieli swoje szanse. Rozstrzygnięcie zapadło, gdy Wilson postawił Hawkinsowi snookera na ostatniej czerwonej. Rywal nie trafił, ustawiła się wolna bila i ta sytuacja została wykorzystana przez Wilsona, który wyczyścił stół do różowej i awansował do ćwierćfinału. W nim zagra z Markiem Williamsem.
Masters 2018
Zobacz linki do Masters 2018