W wieczornym meczu oglądaliśmy będącego nadal w kryzysie Dinga Junhui i Joe Perry'ego. 84% skuteczność na wbiciach to nie jest ten poziom, do którego przyzwyczaił nas chiński snookerzysta. Konsekwencje dla snookerzysty jego klasy są wstydliwe - po raz czwarty z rzędu Ding Junhui odpadł w pierwszej rundzie The Masters. Dwa najciekawsze i najbardziej emocjonujące frejmy to partia nr 6 i 7, gdzie najpierw Perry wykradł Dingowi praktycznie przegranego frejma (Perry potrzebował już trzech snookerów), a w kolejnym Ding wykradł partię Perry'emu. Dwa ostatnie frejmy dość dobrze oddawały dyspozycję Dinga - niewielkie zdobyte punkty, a potem Perry odjeżdżał rywalowi. Mimo słabej dyspozycji Dinga trzeba oddać Perry'emu, że był graczem lepszym, co potwierdził wbijając między innymi dwa brejki 104.

 

Masters 2015

Zobacz linki do Masters 2015