Judd Trump miał mocny początek w meczu ze Stephenem Maguirem. W odpowiedzi na jego brejk 52 skontrował podejściem 68-punktowym, wykradł tego frejma Maguire'owi, a potem prowadził nawet 2:0. Później powinno być 3:0, ale Maguire "odwdzięczył" się rywalowi za wykradzenie partii - w trzecim frejmie szkocki snookerzysta zdobył punkty z faulu po snookerze i na czarnej bili doprowadził do stanu 2:1. A potem dzięki brejkowi 96 ustalił wynik do przerwy na 2:2. A po niej wygrał dwa frejmy z rzędu i nieoczekiwanie prowadził 4:2. Trump dzięki podejściom 109 i 71 doprowadził do remisu, ale to było wszystko, co mu się tego dnia udało. Kolejną partię wywalczył Maguire i przy jego prowadzeniu 5:4 niespodzianka wisiała w powietrzu. W dziesiątym frejmie, jak się później okazało ostatnim, Trump po pierwszej czerwonej przestrzelił czarną z punktu przy próbie rozbicia trójkąta czerwonych. Rozbicie było bardzo udane, ale co z tego, skoro przy stole zagościł Maguire. Zagościł na nieco dłużej, bo zbudował brejka robiącego i wygrał cały mecz 6:4. Wraz z zakończeniem tego meczu znana była już pierwsza para ćwierćfinałowa - przeciwnikiem Maguire'a będzie Shaun Murphy.
Masters 2015
Zobacz linki do Masters 2015