- Szczegóły
- By Tomasz Bziom
Andrew Higginson
Wstęp
Andrew Higginson to angielski snookerzysta. Urodził się 13 grudnia 1977 roku w Cheshire, a obecnie mieszka w Widnes. Swoją profesjonalną karierę rozpoczął w 1995 roku. Jego pseudonim przy snookerowym stole to "The Sniper". Jest posiadaczem maksymalnego brejka, którego wbił w roku 2007 na turnieju Welsh Open. Jego najlepszym miejscem w rankingu było miejsce 38 (sezon 2008/09).
Sukcesy
Największym sukcesem 33-letniego Anglika jest dotarcie do finału Welsh Open w roku 2007. W drodze do finału pokonał m.in. Michaela Judge'a, Ali Cartera, Stephena Maguire'a oraz trzykrotnego Mistrza Świata, Johna Higginsa. Na zakończenie turnieju przegrał minimalnie 8:9 z Australijczykiem Neilem Robertsonem.
Pierwszy i jak na razie jedyny raz w swojej karierze wbił maksymalnego brejka na elsh Open 2007 - w wygranym 5:1 meczu z Ali Carterem, za co otrzymał 20 tys. funtów oraz dodatkowe 2 tys. za największego brejka turnieju.
"Dzika Malta" - sezon 2006/2007
Andrew Higginson w walce o "dziką kartę" do Malta Cup 2007 pokonał kolejno Jamie Jonesa, Shokata Ali, Jimmy'ego White'a, Davida Graya, a w ostatnim decydującym meczu pokonał Simona Zammita 5:4 i awansował do turnieju głównego. W pierwszym meczu pokonał 6-krotnego Mistrza Świata - Steve'a Davisa - i awansował do najlepszej 16 zawodów, gdzie musiał uznać wyższość Irlandczyka Kena Doherty'ego, ulegając mu 3:5. Mimo to był to sukces 30-letniego Anglika.
Sezon 2008/2009
Ten sezon był najlepszy w jego karierze. Udało mu się osiągnąć fazę telewizyjną w 4 turniejach, w tym w Mistrzostwach Świata, w których debiutował.
W Northern Ireland Trophy 2008 dotarł do najlepszej 32, pokonując w kwalifikacjach Li Hanga oraz Anthony'ego Hamiltona. W Belfaście w fazie telewizyjnej przegrał w pierwszej rundzie z Markiem Selbym 1:5 i odpadł z rozgrywek. W kolejnym turnieju (Grand Prix 2008) ponownie w pierwszej rundzie trafił na Marka Selby'ego i przegrał 0:5.
Następnie znów przegrał w pierwszej rundzie turnieju UK Championchip 2008, tym razem z innym Anglikiem - Peterem Ebdonem (8:9). To już zaczęło stawać się nudne - po raz czwarty w karierze (tym razem w swoim debiucie w Mistrzostwach Świata) Andrew odpadł z rozgrywek, ulegając Mistrzowi Świata z roku 2005 - Shaunowi Murphy'emu.
Gwiazda jednego turnieju
Andrew Higginson w ostatnich latach otrzymał taką opinię - "gwiazda jednego turnieju". A to dlatego, że po dojściu do finału w Welsh Open 2007, gdzie został ogłoszony rewelacją, nie osiągnął od tamtej pory nic szczególnego. Był to jednorazowy przebłysk Anglika. W którymś z turniejów Higginson przez cały mecz w ogóle nie kredował tipa, przez co jego końcówka wyglądała na zmasakrowaną - po meczu został nazwany "niechlujnym" zawodnikiem, na czym ucierpiała jego reputacja. Techniki, jakimi może pochwalić się nam Anglik, nie są rewelacyjne - jest on snookerowym średniakiem i pozostanie nim na dłużej, chyba że znów rozbłyśnie na snookerowym stole.
