Pierwszego konkretniejszego brejka w pierwszym frejmie zrobił Ronnie O'Sullivan. Jednak po 43 punktach Anglika, do stołu podszedł Australijczyk i do swoich kilku punktów dołożył również brejka 43-punktowego. Potem mieliśmy trochę gry taktycznej, którą wygrał Robertson i wyszedł na prowadzenie 1:0. Duże wrażenie zrobił drugi brejk, w którym australijski snookerzysta długim wbiciem rozpoczął podejście punktowe, które zakończył dopiero po zdobyciu 107 punktów. Było 2:0 dla zawodnika z Antypodów.

Swoją klasę Ronnie O'Sullivan pokazał w frejmie trzecim - po dłuższej grze na odstawne po trudnym początku zrobił 72 punkty i zdobył frejma kontaktowego. Jednak w ostatnim frejmie przez regulaminową przerwą Robertson znów odskoczył na dwa frejmy przewagi i na 20-minutowy odpoczynek schodził prowadząc 3:1. Warto zaznaczyć, że była to pierwsza przerwa w World Open 2010, bowiem wszystkie poprzednie mecze grane były w skróconym modusie "best of 5" i tam przerwy nie było.

Po wznowieniu australijski snookerzysta pokazał przykład gry bez czarnej i różowej. Z kolorowych mając dostęp do niebieskiej i brązowej zrobił brejka 66 i wynik brzmiał 4:1. W szóstym frejmie O'Sullivan miał szansę przedłużyć mecz, ale po 44 punktach spudłował czerwoną i wpadł białą do kieszeni. Neil Robertson nie miał najmniejszego problemu, żeby z układu, który został na stole wbić 29 punktów, które były mu potrzebne do zwycięstwa 5:1.

Neil Robertson został numerem jeden w rankingu i ma 5000 punktów przewagi nad drugim w rankingu Alim Carterem. Ronnie O'Sullivan z kolei awansował na miejsce czwarte.

Przydatne linki:

1. Drabinka World Open 2010

2. Wyniki szczegółowe - World Open 2010

3. Drabinka kwalifikacji - World Open 2010

4. Brejki 100 - World Open 2010

5. Nagrody i punkty rankingowe na World Open 2010

 

Inne przydatne linki:

1. Newsy z World Open 2010

2. Wyniki na żywo - snooker live

3. World Open - opis turnieju i poprzednie edycje