Tempo w drugiej sesji było równie dobre, co w pierwszej. Angielski snookerzysta powiększył prowadzenie do 9:3, wbijając po drodze brejki 128 i 85. Hawkins w całym finale wbił w sumie pięć brejków 100-punktowych i wydawało się, że mecz za chwilę się skończy. W tym momencie jednak swoje snookerowe umiejętności pokazał Day. Brejkami 87, 84, 92 i 75 wygrał cztery frejmy z rzędu i zmniejszył prowadzenie rywala do 9:7. Sensacja zaczęła wisieć w powietrzu, zwłaszcza że Day miał przewagę w kolejnej partii. Ale Day w końcu musiał odejść od stołu, a Hawkins postawił za żółtą trudnego snookera na ostatniej czerwonej. Day trafił czerwoną za drugim razem, ale wystawił ją rywalowi. Hawkins z emocji celebrował prawie każde wbicie, ale udało mu się zebrać 30 punktów i finał zakończył się jego zwycięstwem 10:7.

Dla Hawkinsa był to trzeci rankingowy triumf (po Australian Open 2012 i Players Championship 2014). Ryan Day, mimo dojścia do czterech finałów, musi niestety na swój pierwszy tytuł jeszcze zaczekać. Walijczyk jednak może zaliczyć turniej do udanych - w rankingu snookera awansował z miejsca 24 na 18 i jest blisko czołowej 16 rankingu, co daje prawo gry w mistrzostwach świata bez konieczności grania w kwalifikacjach.

World Grand Prix 2017

1. Drabinka World Grand Prix 2017 - drabinka, wyniki World Grand Prix

2. Wiadomości z World Grand Prix 2017

3. Opis World Grand Prix i wcześniejsze edycje