Na początku wieczornej sesji Murphy wyglądał trochę niewyraźnie, ponieważ Bingham wygrał pierwszą jej partię i tym samym był to jego piąty zwycięski frejm z rzędu. Dopiero od tego momentu partie na swoim koncie zaczął znów zapisywać Murphy i mecz zrobił się wyrównany. Po 14 frejmie było 7:7 i obaj snookerzyści wygrywali już poszczególne partie na zmianę. W kolejnej odsłonie Murphy po raz pierwszy od dłuższego czasu znów wyszedł na prowadzenie (8:7), ale zaraz potem znów był remis. Brejk 120 i ponowne prowadzenie Murphy'ego (9:8) nie przesądziło losów meczu, bowiem Bingham znów doprowadził do remisu i partii decydującej. W niej dominował Murphy i pewnie wygrał tego frejma i w konsekwencji cały mecz.

Do rozegrania zostały już tylko wielki finał Players Championship i China Open. Po tych turniejach odciete zostaną punkty za "najstarsze" turnieje sprzed dwóch lat i nowy ranking będzie podstawą do rozstawienia w Mistrzostwach Świata 2016. I jak zwykle czołowa 16 rankingu snookera będzie miała zagwarantowany udział w mistrzostwach świata bez konieczności grania w kwalifikacjach. W finale Players Championship oraz China Open powinniśmy zatem obejrzeć zaciętą walkę o pozostanie w czołowej 16 (Michael White i Liang Wenbo) oraz walkę o awansowanie do niej (Ding Junhui, Kyren Wilson i Stephen Maguire).