Początek drugiej sesji był bardzo podobny do końca pierwszej - widać było dużo problemów z kontrolowaniem białej. U Marka Allena widać było coraz większą irytację i frustrację z tego powodu, Bingham lepiej kontrolował nerwy. Dzięki temu ten ostatni podwyższył prowadzenie najpierw na 7:3, a potem za pomocą kilku mniejszych podejść na 8:3. Wysokie prowadzenie dało mu pewien komfort psychiczny i widać było tego efekt w grze. Brejkami 57 i 81 wygrał dwa kolejne frejmy i cały mecz 10:3.

 

Shanghai Masters 2014

Zobacz linki do Shanghai Masters 2014