W sobotnim półfinale wiele wskazywało, że dla Zhanga Andy będzie to łatwa przeprawa. Chiński snookerzysta grał świetnie, wbijał wysokie wygrywające brejki i nie dopuszczał rywala do stołu. Zhang brejkami 129, 80, 69 i 84 prowadził do przerwy 4:0. Selby w tym fragmencie meczu wbił zaledwie jedną bilę. Po przerwie wynik 5:0 wisiał już w powietrzu, ale wtedy Zhang nie trafił bili czarnej na frejma. Wydawało się, że to będzie przełomowy moment meczu, bo Selby wykradł tę partię brejkiem 62, następnie brejkiem 85 wygrał kolejną, a później zbliżył się na 4:3. A potem obaj snookerzyści zaserwowali nam 42-minutowego frejma, w którym błąd Selby'ego na odstawnej dał szansę Chińczykowi, a ten odskoczył na 5:3. Selby nie powiedział jednak ostatniego słowa i brejkiem 113 zmniejszył prowadzenie do 5:4, a potem wyrównał na 5:5. W partii decydującej Zhang brejkiem 50 wypracował sobie dość bezpieczną przewagę, choć potem to Selby dostał swoją szansę. Jednak skończyło się tylko na wbiciu jednej czerwonej i nietrafieniu brązowej. Chiński snookerzysta wykorzystał błąd rywala i uzbierał brakujące do zwycięstwa punkty i wygrał cały mecz 6:5.

 

Players Championship 2024

Zobacz linki do Players Championship 2024