Allen rozpoczął mecz od mocnego uderzenia - w trzech pierwszych frejmach wbił trzy brejki 100-punktowe i praktycznie ustawił przebieg meczu. Mark Selby odpowiedział w tych trzech frejmach w sumie 30 punktami... W czwartej partii snookerzysta prowadzący w rankingu snookera dostał trochę okazji do gry. Brejkiem 45 zbudował podstawy do wygrania frejma i uniknął dość wstydliwej porażki 0:4. Ale to było wszystko, na co Allen pozwolił Selby'emu. W piątym frejmie mecz zakończył się wynikiem 4:1 dla Allena. Półfinały były meczami bez historii. Selby pokonał Ali Cartera 4:0, a Allen tylko nieco wolniej uporał się z byłym profesjonalistą - Andrew Pagettem 4:1. Ten ostatni może czuć się małym zwycięzcą turnieju. Po drodze pokonał między innymi triumfatora z Gdyni - Neila Robertsona. Dotarcie do półfinału powinno już prawie na pewno zagwarantować Pagettowi powrót do grona zawodowców poprzez ranking PTC.

W Antwerpii wystąpił również nasz Kacper Filipiak. Wygrał swój pierwszy mecz kwalifikacyjny, ale przegrał w drugim. Jego rywal, Christopher Keogan, musiał być dobrze usposobiony w tych zawodach, ponieważ w pierwszej rundzie fazy głównej turnieju pokonał Martina Goulda.

Najbliższy turniej w Europie kontynentalnej odbędzie się w Bułgarii w Sofii (European Tour 4, 15-18 listopada). Wcześniej snookerzyści rozegrają jeszcze turniej w Chinach (International Championship 2012, 28.10 - 4.11), trzy kolejki Premier League Snooker (25.10, 8.11 i 15.11), ostatni turniej azjatyckiego PTC (5-9 listopada) oraz ostatni turniej UK PTC (10-14 listopada).