Ta jednak nie zaczęła się dobrze dla Selby'ego. O'Sullivan powiększył prowadzenie do 8:1 i dopiero wtedy coś się zacięło w jego grze. Mecz stał się bardziej otwarty, co dało Selby'emu drugą wygraną partię, a krótko potem trzecią. Wynik 8:3 nadal jednak wyglądał źle. Zwłaszcza, że w kolejnym, nieco szarpanym frejmie, górą był O'Sullivan i przy wyniku 9:3 potrzebował jeszcze tylko jednego frejma. Trzynastą partię jeszcze przegrał, ale przy wyniku 9:4 znów zagrał solidnie i brejkiem 72 wygrał swój 10 frejm i w konsekwencji cały mecz 10:4.
Dłuższe przerwy robią chyba dobrze Ronniemu O'Sullivanowi. Podobnie było w poprzednim sezonie, w którym miał blisko roczną przerwę przed mistrzostwami świata. Gdy pojawił się na nich, był również nie do zatrzymania. Teraz co prawda aż tak długiego rozbratu ze snookerem nie miał, ale jednak grał znacznie mniej niż inni snookerzyści. Przy okazji pobił rekord zdobytych punktów bez odpowiedzi przeciwnika. Poprzedni w wysokości 495 punktów wydawał się bardzo trudny do wymazania, ale jednak się udało. Obecnie rekord ten należy do O'Sullivana i wynosi aż 556 punktów, a ustanowiony został podczas 58-minutowego ćwierćfinału z Rickym Waldenem.
Masters 2014
Zobacz linki do Masters 2014