Takiego dramatyzmu, jak w pierwszym półfinale, nie mieliśmy w drugim - tam za to mieliśmy świetny powrót Dinga i skuteczne odwrócenie losów meczu. Ding przegrywał 0:3, później 2:5, ale na koniec pierwszej sesji udało mu się zmniejszyć stratę do rywala na 3:5. Po przerwie przy stole dominował Ding, który wygrał trzy partie z rzędu i prowadził nagle 6:5. Rywal doprowadził do remisu 6:6, ale to było wszystko, na co mógł sobie pozwolić bez wbijania notowanych brejków. W tym aspekcie Ding grał w drugiej sesji o wiele skuteczniej, ponownie wygrał trzy frejmy z rzędu i zwyciężył 9:6. W niedzielę Ding, który w karierze ma 14 rankingowych zwycięstw, zagra o pierwszy rankingowy triumf od prawie pięciu lat (ostatni w grudniowym UK Championship 2019).
International Championship 2024
Zobacz linki do International Championship 2024