9. John Higgins

Według samego Higginsa ten sezon jest w jego wykonaniu słaby. Rankingowe cztery ćwierćfinały i dwa półfinały pozwoliły jednak zająć miejsce ósme w rankingu jednorocznym. Dzięki temu Higgins zakwalifikował się do Tour Championship 2020. Pewnie znalazłoby się sporo snookerzystów, nawet z czołówki, którzy tak "słaby" sezon wzięliby w ciemno.

8. Yan Bingtao

W kategorii "świeża krew" Yan jest zdecydowanie najlepszym snookerzystą. Został ogłoszony następcą Dinga Junhui i mimo, że nie jest pierwszym Chińczykiem, który został tak określony, to chyba rzeczywiście on będzie następcą aktualnie najbardziej utytułowanego chińskiego snookerzysty. 20-latek w tym sezonie poczynił bardzo duże postępy w stabilizowaniu gry, co w turniejach rankingowych przełożyło się na jedno zwycięstwo, jeden finał i trzy półfinały. Takie wyniki dały szóste miejsce w rankingu jednorocznym i 16 w rankingu snookera. A biorąc pod uwagę, że z całej czołowej 16 rankingu on straci w najbliższym sezonie najmniej punktów, to Yan nawet przy przeciętnej jest wręcz skazany na rankingowy awans.

7. Stephen Maguire

W poprzednich latach raczej nie można było się spodziewać, że w tym zestawieniu pojawi się Stephen Maguire. Jego nazwisko przewijało się raczej w kontekście balansowania na krawędzi czołowej 16 i pytania, czy zagra na mistrzostwach świata bez konieczności przechodzenia przez kwalifikacje do nich. Tymczasem w tym sezonie Maguire rozgrywa swój najlepszy sezon, mimo że ostatni triumf odniósł w 2013. Dotarcie do przegranego z Dingiem Junhui finału UK Championship 2019 było sporą niespodzianką. O mały włos szkocki snookerzysta zagrałby w finale Players Championship, ale tam nie wykorzystał trzech szans i przegrał z Juddem Trumpem. Pomimo braku rankingowych zwycięstw Maguire w tym sezonie nie musi wreszcie martwić się o to, czy załapie się do czołowej 16.

6. Stuart Bingham

Pod względem rankingowym to był kiepski sezon Binghama. Tylko raz udało mu się dotrzeć do ćwierćfinału zawodów rankingowych, co umiejscowiło go na dopiero 28 miejscu rankingu jednorocznego. To, co spowodowało, że Bingham znalazł się w tym zestawieniu, był jego triumf w Masters 2020. Było to jego pierwsze zwycięstwo w tym najbardziej prestiżowym, choć nierankingowym, turnieju zaproszeniowym.

5. Ding Junhui

Podobnie jak Bingham Ding błysnął w tym sezonie tylko raz, ale za to w jednym z najważniejszych turniejów - UK Championship 2019. Wygrał je po raz trzeci w karierze, a rankingowy triumf odniósł po ponad dwóch latach suszy w rankingowych tytułach.

4. Mark Selby

Mark Selby został pierwszym snookerzystą w historii, któremu udało się w jednym sezonie wygrać więcej niż jeden turnieju z cyklu Home Nations. Były to English Open 2019 (finałowe zwycięstwo 9:1 nad Davidem Gilbertem jest jednym z najlepszych występów w karierze Selby'ego) i Scottish Open 2019 (zwycięstwo 9:6 nad Jackiem Lisowskim). To, czym bardzo Selby zaimponował, to fakt, że na ostatnie 15 finałów wygrał aż 14.

3. Shaun Murphy

Gdy pod koniec września w China Championship 2019 Shaun Murphy przyglądał się jak Mark Williams niweluje jego prowadzenie z 9:5 do 9:9, zakiełkowała mu już pewnie w głowie myśl o siódmej finałowej rankingowej porażce z rzędu (a miał na pewno w głowie przegrany finał sierpniowego rankingowego International Championship 2019 i wrześniowego nierankingowego Shanghai Masters 2019). Tym bardziej ważny był dla niego zwycięski frejm decydujący, który dał mu wreszcie po 30 miesiącach upragniony tytuł. W lutym Anglik poprawił dotychczasowe osiągnięcia w karierze wygrywając Welsh Open 2020. Shaun Murphy już od dawna nie miał tak dobrego sezonu - rankingowe dwa zwycięstwa, jeden finał i dwa półfinały.

2. Neil Robertson

Gra australijskiego snookerzysty na początku sezonu była nierówna. Dopiero w listopadzie Robertson wystąpił w finale Champion of Champions, w którym w rewelacyjnym finale pokonał 10:9 Judda Trumpa. Później do stycznia nie wystąpił nawet w ćwierćfinale, ale potem nastąpił świetny okres gry i Robertson w trzech turniejach z rzędu wystąpił w trzech finałach, z których dwa wygrał, w tym jeden 9:0 - była to pierwsza finałowa wygrana do zera od 31 lat.

1. Judd Trump

Już w tym momencie jest to najlepszy sezon w wykonaniu Judda Trumpa w jego niekrótkiej już karierze. W tym sezonie jego pewność gry i wszechstronny snooker wzrosły jeszcze bardziej, co pozwoliło wygrać mu rekordowe sześć tytułów rankingowych w jednym sezonie (International Championship 2019, World Open 2019, Northern Ireland Open 2019, German Masters 2020, Players Championship 2020 i Gibraltar Open 2020. A w zanadrzu są jeszcze dwa turnieje (i nadal nie wiadomo, co z China Open). Szansa na zdobycie kolejnego rankingowego tytułu i tym samym wyśrubowanie rekordu wciąż jest, ale nawet gdyby Trump w tym sezonie nic już nie wygrał (albo sezon został przedwcześnie zakończony), to i tak aktualny ciągle mistrz świata będzie najlepszym snookerzystą tego sezonu.